Dzień Dobry! Witam po dłuższej przerwie w "Północna Biega" – niezmordowanie znów dowiecie się czegoś o tej najprostrzej formie sportu. Ale przejdżmy do konkretów o podłożu naukowym. Wyniki badań są bezlitosne... (nawet nie są to badania Amerykańskich naukowców) co czwarty Polak jest otyły, a ponad połowa boryka się z nadwagą - tak przynajmniej wynika z wielu badań różnych instytucji. A to nie wszystko. Według raportu przygotowanego przez GUS, 59 proc. z nas skarży się na dolegliwości zdrowotne lub choroby przewlekłe. Najczęstsze to ból w dolnej części pleców, wysokie ciśnienie krwi, bóle szyi oraz stawów. Powód? Zbyt mało ruchu. A przecież można tak wiele... w samej GMINIE PRUSZCZ GDAŃSKI organizuje się sporo biegów i imprez okołobiegowych. Daj sobie spokój z maratonem, jak się wkręcisz i na to przyjdzie czas. Zacznij biegać zwyczajnie, tak po prostu. Pogoda jest świetna, takie grupy jak "Pruszcz biega" czy chociażby z mojej miejscowości "Straszyn biega" pozytywnie nakręcają do aktywności.
Kilka lat temu CBOS zbadał aktywność Polaków. Teoretycznie aż 66 proc. ankietowanych miało kontakt z aktywnością fizyczną... ile fantazjowało? Wynik brzmi nieźle, niestety tylko pozornie. Zaledwie 40 proc. z nich uprawiało sport stosunkowo regularnie. Blado wypadamy również na tle innych państw Unii Europejskiej. Według badań TNS Opinion & Social jesteśmy w ostatniej trójce. Niestety w dalszym ciągu wielu z nas traktuje sport jako przykry obowiązek lub, co gorsza, w ogóle nie zauważa potrzeby podjęcia aktywności fizycznej. Traktujemy ruch wyłącznie jako drogę do schudnięcia, kompletnie nie zdając sobie sprawy z jego niesamowitych właściwości. Sport (szczególnie dyscypliny wytrzymałościowe takie jak pływanie, bieganie, jazda na rowerze) zmniejszają ryzyko chorób serca o połowę - powiecie: banał, który powtarza każdy - NIE !. Dzieje się tak dlatego, że serce pracuje efektywniej: w wyniku regularnej aktywności nasze tętno spoczynkowe ulega obniżeniu. Ponadto sport pomaga również regulować poziom cholesterolu (podnosi HDL i obniża LDL). Dodatkowo niećwiczone mięśnie flaczeją... (przepraszam za brak zwrotu bardziej medycznego). Bieganie to najprostsza i najlepsza droga do... szczęścia.
Liczne badania potwierdzają, że sport pomaga w radzeniu sobie z depresją i stanami nerwicowymi. Prawdopodobnie ma na to wpływ fakt, iż podczas wysiłku fizycznego następuje podniesienie poziomu serotoniny oraz neurotropowego czynnika pochodzenia mózgowego, których działanie porównuje się do działania antydepresantów – ja dodam, że stan po bieganiu jest czymś fantastycznym. Ponadto dzięki regularnie uprawianiu sportu nasz mózg się dotlenia, dzięki czemu lepiej się czujemy, efektywniej odpoczywamy.
Sport potrafi również w bardzo pozytywny sposób uzależnić. Nie wierzysz? Zapytaj sportowca-amatora, dlaczego ćwiczy. Odpowiem Ci, że bez tego życie jest po prostu smutniejsze.
Red. Bartłomiej Chruściński / Zdj. Centrum Kultury i Sportu w Pruszczu Gdańskim