W tym tygodniu pod salonami polskiej sieci Volvo, w tym także na Pomorzu, powinny pojawić się pierwsze egzemplarze Volvo V90 Cross Country. Trzeba przyznać, że nowe Cross Country nie tylko świetnie wygląda, ale także mistrzowsko trzyma się drogi i daje sobie radę w trudniejszym terenie.
Pierwsze uterenowione kombi pojawiło się w ofercie Volvo 20 lat temu i do dziś jest najchętniej kupowanym uterenowionym kombi.
Obecna generacja V 90 testowana była w morderczych warunkach – od mroźnej Szwecji i minus 40 stopni Celsjusza po wysuszoną i upalną pustynię w Arizonie. Pod maską samochodu, napędzanego oczywiście jedynie na obie osie, pracować będą dwa Diesle: D4 190 KM i D5 235 KM oraz dwie jednostki benzynowe: T5 254 KM i T6 320 KM. Dobre właściwości terenowe to także, a może przede wszystkim duży prześwit, wynoszący 21 cm, oraz nowe opony, o innym profilu niż w V90. Kąt natarcia wynosi 18,9 stopnia, a zejścia: 17,7 stopnia. Przy pokonywaniu stromych zjazdów przyda się funkcja Hill Descent Control.
Redakcja www.Polnocna.TV, miała już okazję przejechać się najnowszym Volvo Cross Country. Co niezwykle ważne, konstruktorom samochodu udało się ocalić niezmienne DNA tego modelu. Mimo sterowanego wyświetlacza sterującego większością funkcji, zegarów LED, czy rozbudowanych do nieznanych dotąd granic systemów bezpieczeństwa, czuje się tutaj nadal charakter pierwszego Cross Country. Samochód trzyma się też świetnie na ciasnych łukach na asfalcie i nie ma problemu z błotnistymi, górskimi podjazdami.
Ceny samochodu rozpoczynają się od 230 100 zł za bazowego diesla.
(red.) fot. bg