Pod koniec ubiegłego tygodnia rząd Niemiec zgodził się na zmianę właściciela marki. Chociaż niemieckie władze dowiedziały się o planach PSA zaledwie kilka dni wcześniej, podjęto natychmiastowe działania zmierzające do ochrony niemieckich miejsc pracy. Koordynacją prac związanych ze zmianą właściciela Opla zająć ma się Matthias Machnig - sekretarz stanu ds. gospodarki.
Przejęcie przez PSA Opla i siostrzanego Vauxhalla może mieć daleko idące konsekwencje. Francuzi upatrują w tym szansy na rozwój. Sprzedaż Opla i Vauxhalla przekracza obecnie 1 mln pojazdów rocznie. Po przejęciu obu marek PSA stanie się więc drugim co do wielkości (po Volkswagenie) producentem samochodów w Europie. Z drugiej strony sprzedaż Opla i Vauxhalla zakończy - rozpoczęty kilka lat temu - proces wycofywania się koncernu General Motors ze Starego Kontynentu.
Nie sposób przeoczyć, że (za wyjątkiem Opla i Vauxhalla) wszystkie dotychczasowe działania Amerykanów w Europie zakończyły się fiaskiem. Ofiarami polityki GM padł Saab (należał do GM w latach 1900-2010), niezbyt imponujące wyniki sprzedaży zmusiły też firmę do wycofania z europejskich salonów marki Chevrolet.
red. / Zdj. Opel