Każde miasto - małe i duże co roku wydaje spore pieniądze na kwiaty - bo ładne, bo dobrze wyglądają, bo kolorowe, bo oko cieszą. Podobnie było w Skarszewach. Aż do minionego weekendu - gdy widocznie komuś miejskie kwiaty za bardzo się spodobały i postanowił sobie je przywłaszczyć i posadzić w swoim ogródku albo na działce.
Niby nic. Bo to tylko kwiaty. A jednak coś - bo po pierwsze - kupione za pieniądze miasta - czyli wszystkich mieszkańców. Po drugie - wsadzone czyjąś ręką - więc ktoś wykonał konkretną pracę, żeby wszystkim było ładnie. A po weekendzie kwietniki w Skarszewach wyglądają tak:
info+foto: Facebook/Skarszewy
K.