Ja, jak każdy dziennikarz motoryzacyjny mam swój garaż marzeń... ten samochód jest jego obowiązkową pozycją. Lexusowi udało się wiele. Gdy w 1989 roku zaprezentowano pierwszą generację luksusowej limuzyny LS 400, świat dowiedział się o istnieniu nieznanej wcześniej marki Lexus, która szybko stała się synonimem japońskiej doskonałości w swym wyjątkowo wymagającym segmencie. Obecna jest już piąta generacja modelu i jest godnym następcą pierwowzoru, a jednocześnie znakomicie ilustruje zmiany, które w ciągu ponad ćwierćwiecza dokonały się w klasie premium.
Prace nad pierwszym Lexusem LS rozpoczęły się już w roku 1983, gdy szefowie koncernu Toyota postanowili stworzyć samochód idealny, wykorzystujący najdoskonalsze rozwiązania techniczne dla zapewnienia maksymalnego komfortu i bezpieczeństwa jazdy, a przy tym dającego satysfakcję z prowadzenia i posiadania. W przedsięwzięcie zaangażowano 60 designerów i 1400 konstruktorów pracujących w 24 zespołach oraz 2300 techników i 200 pracowników pomocniczych.
Specjalnie dla nowego samochodu stworzono od podstaw wolnossący, czterolitrowy silnik V8, podczas konstruowania którego przetestowano 873 prototypy. W efekcie powstała dynamiczna jednostka o bezprecedensowej kulturze pracy. Aby ograniczyć do minimum wibracje towarzyszące pracy silnika, wiele wysiłku włożono w idealne wyważenie jego podzespołów, obniżono też tolerancje wykonania elementów o 50%. Praktycznie całkowite wyeliminowanie drgań układu napędowego osiągnięto dzięki zamontowaniu silnika na poduszkach hydraulicznych pod niewielkim kątem, pozwalającym poprowadzenie wału napędowego w linii prostej do tylnego mostu. Imponujący efekt tych starań doskonale ilustrował reklamowy film, na którym piramida kieliszków ustawiona na masce Lexusa LS utrzymywała się bez najmniejszego drgnienia w całym zakresie obrotów silnika.
Samochód zaopatrzono w automatyczną skrzynię biegów, wyposażoną w oddzielny komputer, który komunikując się z elektronicznym sterownikiem silnika zapewniał optymalną współpracę obu jednostek i doskonale płynną zmianę przełożeń.
Wyrafinowane, wielowahaczowe zawieszenie wszystkich kół otrzymało dodatkowe elementy tłumiące, a na życzenie klienta mogło być wyposażone w sterowany mikroprocesorem układ pneumatyczny.
Przełomowe było także nadwozie, do którego budowy zastosowano szlachetne materiały, takie jak stal nierdzewna, a podczas produkcji po raz pierwszy wykorzystano spawanie laserowe, dzięki czemu uzyskano sztywność półtora raza większą, niż w porównywalnych samochodach. Pomysłowe technologie pozwoliły umieścić między warstwami blachy dodatkowe wygłuszenia.
Duży nacisk położono na bezpieczeństwo czynne i bierne, co znalazło odzwierciedlenie zarówno w konstrukcji nadwozia i podwozia, jak i kabiny. Zastosowane rozwiązania sprawdzono podczas crash-testów, w których przebadano sto prototypów.
Proces produkcyjny wzbogacono o 300 dodatkowych procedur kontrolnych, dzięki czemu wytwarzająca model LS fabryka uzyskała pierwsze miejsce w świecie pod względem niezawodności produktów.
Wszystko to sprawiło, że Lexus szybko zyskał znakomitą renomę, szturmem zdobywając mocną pozycję wśród dotychczasowych liderów segmentu premium.
red. Bartłomiej Chruściński / zdj. Lexus