Nawałnica, jaka przeszła nad Pomorzem była najtragiczniejsza od lat. Powalonych drzew nikt nie jest w stanie zliczyć. Z całą pewnością możemy mówić o czterech ofiarach śmiertelnych - w tym dwóch uczestnikach obozu harcerskiego w Suszku pod Kartuzami, trzydziestu rannych. Nikt nie poczył zniszczonych aut. Szacuje się, że rankiem 500 tys. osób na Pomorzu było bez prądu.
Aktualizacja godz. 11:53
Pociągi w kierunku Helu oraz województwa kujawsko-pomorskiego mocno opóźnione. Opóźnienie sięga 240 minut i więcej. Pozrywane są trakcje w Borach Tucholskich. Na Dworcu Głównym w Gdańsku gęstnieje tłum oczekujących. Komunikaty o opóźnieniach podawane sa na bieżąco.
foto: redakcja Północna.TV
Sytuacja Gminy Pruszcz Gdański
Efektem nawałnicy jest brak prądu w niektórych miejscowościach żuławskich. Problemy są również w części Roszkowa, Rotmanki i w całym Straszynie. Jeszcze nie wiadomo jak długo potrwa awaria.
Strażacy pracowali całą noc – od północy do 6 rano, dzięki czemu wszystkie drogi gminne są przejezdne. Wkrótce połamane gałęzie znikną także z chodników i ścieżek rowerowych. Burza nie spowodowała poważniejszych podtopień.
Od kilku godzin w pełnej gotowości są służby Eksploatatora. Niektóre ujęcia wody podtrzymywane są agregatami prądotwórczymi, stąd możliwe niższe ciśnienie wody. Obecnie dowożone czynione są starania o agregaty do stacji pomp na Żuławach.
Trójmiasto
Bilans nocy w Trójmieście to kilkadziesiąt interwencji straży pożarnej, kilkadziesiąt powalonych drzew w różnych dzielnicach. W Gdańsku wichura uszkodziła wiele stoisk na Jarmarku Dominikańskim, rankiem część Gdańska pozbawiona była prądu. Słuzby energetyczne robią co mogą, by przywrócić prąd jak najszybciej.
Dramat pod Kartuzami
W Suszku pod Kartuzami nawałnica zebrała najstraszniejsze żniwo. Młodzi harcerze obozujący w głębokim lesie byli bez szans w starciu z potężnym żywiołem. Zginęły dwie osoby - w tym 14-letnia dziewczynka przygnieciona drzewem, 20 osób zostało rannych. Ogromny trud mieli strażacy, którzy ruszyli harcerzom na pomoc. Przedzierali się przez las kilka godzin. Dzieci zostały ewakuowane w bezpieczne miejsce i czekają na odbiór przez rodziców.
O dalszych efektach nawałnicy będziemy informować w akualizacjach.
Foto: materiały redakcji.
(Red.) Karoll