Zanim przejdę do recenzji samochodu, który dziś obejrzałem na stoisku FordStore Euro-Car na Trójmiejskich Targach Motoryzacyjnych 3TM 2017 i przedstawię jego sylwetkę - tu w tym miejscu, chce gorąco Pozdrowić swoje dwie Kochane babcie. Babcia Alicja to skarb nie człowiek, sądzę że ma dużo z legendarnej Aliny Kwiatkowskiej (tej Pani, co żadnej pracy się nie boji). Babcia Ala gotuje smacznie, ale hardcore’owo - jej racuchy z jabłkami są pyszne ale tuczące i tłuste. Do ugotowania sosu do spaghetti używa chyba pół litra oleju do smażenia... na patelnie, wtedy jej mówię: babcia to nie Passat, nie tyle oleju. Druga babcia - Barbara, jest technologiem żywienia z wykształcenia, gotuje smacznie ale zdrowo, była kierownikiem stołówki na Gdańskim AWFi'e - odtłuszczone mięsko, dużo surówek z warzyw. To są dwa światy.
Czy Ford KA+ łączy w sobie charakter rodzinnego, sprawdzonego samochodu z odrobiną "hardcore’owości" babci Alicji? Sprawdzam!
Dziś miałem chwilę, by na stoisku firmy Euro-Car przyjrzeć się bliżej nowemu Fordowi KA+. Usiadłem za kierownicą, sprawdziłem jakość materiałów w środku. Nawet celowo zaczynałem od takich rzeczy jak tunel środkowy, gdzie w samochodach tańszych odrazu wychodza oszczędności. Tu tego nie znalazłem. Obicia spoko, w aucie nie śmierdzi - wiadać, że wszystko jest solidne i nie odpadnie po wyjechaniu z salonu. Deska rozdzielcza stylem nawiązuje do poprzedniej Fiesty i fajnie, bo w nowej Fieście jest za bardzo dojrzała, tu jest wesoło - a KA zawsze było samochodem dla wesołych ludzi.
Wracam do pytania: Czy w Fordzie KA+ jest odrobina "hardcore'wości"?
Nie, i wcale tego TU nie potrzeba. To auto jest racjonalne! Ford Ka Plus zbudowany został na platformie Fiesty piątej generacji (2002-2008), przez co pod względem wymiarów zdecydowanie bliżej mu do segmentu B niż A. Długość wynosi 3 929 mm, więc jest dłuższy zarówno od starego Forda Ka (3 620 mm), jak i jednego z liderów segmentu najmniejszych samochodów miejskich: Volkswagena Up (3 628 mm), o przeszło 300 mm.
Ten model ma być tanią alternatywą dla popularnej Fiesty i zastąpić w gamie jej całkowicie pozbawioną gadżetów wersję Ambiente, w najnowszej generacji nieobecną, czego mogliście się dowiedzieć z naszego filmu o nowej Fieście w Euro-Car.
Tym samym nowy Ka Plus staje się tzw. „budżetowym” modelem segmentu B, skierowanym do tych, którzy chcą niedrogiego samochodu bez drogich systemów, ponieważ nie zamierzają za nie dopłacać. A przy tym ukłon dla Forda, bo wreszcie postanowił dać KA 5-cioro drzwi a to w dzisiejszych czasach wyznacznik, dodatkowej praktyczności w segmencie A... tzn B.
Dziennikarz motoryzacyjny zawsze przedstawia swoje odczucia, radze Wam jednak wybrać sie do salonu Forda i przyjrzec się Fordowi KA+ bliżej, jesli szukacie takiego samochodu. Najwiekszy atut? Podstawowa wersja Trend kosztuje w promocji 37 900 zł.
Niebawem nasz TEST Forda KA+ a Wy poznajcie bliżej samochód w salonie firmy Euro-Car.
Autor, zdj. Bartłomiej Chruściński