Wczoraj w godzinach popołudniowych na stacji benzynowej Statoil w Straszynie, z hukiem zakończył swoją jazdę Dodge Viper Convertible. Auto jadące od strony Starogardu Gdańskiego ze znaczną predkoscią utraciło trakcję i po efektowym poslizgu zatrzymało się na hydrancie oraz tablicy informacyjnej stacji benzynowej.
600-konny samochód z motorem o pojemności 8,3-litra to bestia, którą ciężko opanować.
Uspokajamy: sam samochód i kierujący wyszli z wypadku, bez wiekszych obrazeń.
red. / zdj. Dodge