911 to taki samochód, który wszyscy powinni kochać - mówię serio. Dość też szczególny, bo od 1964 idący swoją drogą. Zacznijmy od tego, co znajdziemy pod tylną pokrywą silnika w tym modelu - a tam: czterolitrowy, sześciocylindrowy silnik, który pochodzi z wyścigowych odmian 911 RSR i 911 GT3 Cup. Jednostka typu bokser bez doładowania osiąga moc wynoszącą aż 500 KM oraz 460 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Co bliżej o egzemplarzu, który zawitał własnie do Sopotu? 911.2 GT3 Touring dostępny jest wyłącznie z ręczną skrzynią biegów, więc jeszcze więcej będzie tu zależeć od umiejętności kierowcy. Przy optymalnej zmianie biegów 911 GT3 z pakietem Touring może przyspieszyć od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,9 s. Prędkość maksymalna wynosi 316 km/h. Jest dobrze? JEST!
No ale, zacznijmy od początku... Nazwa „Touring” pochodzi od historycznego wariantu wyposażeniowego Porsche 911 Carrera RS z roku modelowego 1973. Była to propozycja dla osób ceniących powściągliwy design oraz maksymalnie sportowe osiągi.
Na Porsche 911 GT3 z pakietem Touring, które właśnie przyjechało do Sopockiego salonu Porsche czuwa niezwykła charyzma i dziedzictwo marki. Uprzedzam pytanie - tak można składać zamówienia na to auto, ale cena nie jest szczególnie niska. Ceny w Polsce, tak jak modelu GT3, zaczynają się od 788 960 zł. Z wyjątkiem pakietu Clubsport i elementów wykończenia z Alcantary, 911 GT3 Touring dostępne jest ze wszystkimi opcjami oferowanymi przez Porsche.
Podsumowując...
Nowe 911 GT3 z pakietem Touring nawiązuje do przemyślanej koncepcji, oferując klasyczne wykończenie kabiny oraz nadwozie z ruchomym tylnym spoilerem zamiast skrzydła - klasyka, wytworna i pełna pasji Porsche. Macie pieniądze? Jazda do Sopotu:)
Bartłomiej Chruściński, zdj. Porsche