15:04
20 kwiecień 2024
sobota

Północna.tv

Ty też masz swój głos!

Wojenna historia Feliksa i Indiana

Zamieszczono dnia pon., 2018-02-26 06:57
To ci dopiero historia! Wojskowy Indian z 1 Korpusu Polskiego a za jego kierownicą 96 letni pan Feliks Zagrabski, który dokładnie takiego samego pojazdu używał służąc w 1 Korpusie podczas II Wojny Światowej!
- Jestem rocznik 1926. Kiedy miałem 13 lat przyszli do Torunia Niemcy. Najpierw zabrali nam zakład rzeźniczy i wcisnęli do dwóch maleńkich pokojów, a potem wpisali nas na listy i kazali młodym pójść do wojska. Poszedł cały mój rocznik. - opowiada Pan Feliks – Miałem szczęście, bo w 1944 roku trafiłem na front zachodni do Caen. Przyjechał do nas nawet sławny marszałek Gerd von Rundstedt, który podszedł do mnie, podał rękę  i zapytał skąd jestem i jak – taki młody, trafiłem na front.
Kiedy ruszyła inwazja, Felis Zagrabski przedostał się przez front i zgłosił się do polskiego wojska w Wielkiej Brytanii. Tam został przydzielony do oddziałów łączności jako goniec. Do Polski powrócił w marcu 1946 roku.
- Moim narzędziem pracy był dokładnie taki motocykl jak ten na którym siedzę. To dosyć niezwykłe, móc ponownie go dosiąść – komentuje weteran.
Pana Feliska spotkaliśmy w weekend w Toruniu, podczas trwającego tam "Oldtimer Meeting", czyli spotkania lokalnych posiadaczy starych pojazdów, które w formie wystawy odbywało się Centrum Targowym Park w Toruniu. Można tam było zobaczyć kilkadziesiąt doskonale zachowanych samochodów i motocykli z początków i połowy XX w. Niektóre z nich – zwłaszcza motocykle, takie jak Opel z końca lat 20 – tych, czy wielkie niemieckie BMW i NSU z czasów II Wojny Światowej, to prawdziwe unikaty. Bardzo silną reprezentację miała także przedwojenna polska motoryzacja. Na imprezie można było zobaczyć potężnego Sokoła 1000, Sokoła 125 i rzadką SHL z silnikiem Villersa, a także przygotowany do remontu silnik polskiego FIAT-a 508, który remontują rekonstruktorzy z grupy Garnizon Toruń.
Spędzając na toruńskiej imprezie cały dzień trudno było nie odnieść wrażenia, że bawią się na niej tak samo dobrze gospodarze – właściciel klasycznych pojazdów, jak i zwiedzający. Aż się prosi, aby podobne przedsięwzięcie, zorganizować także w Trójmieście. Potencjał jest. Potrzeba tylko zgody i współpracy środowisk skupiających klasycznych automobilistów.
 
Więcej zdjęć z toruńskiej imprezy - w naszej galerii na www.strefahistorii.pl
 
(Red.) fot. Bartosz Gondek
Artykuł na Strefie Historii: 
http://www.strefahistorii.pl/article/5653-feliks-zagrabski-i-jego-indian-niezwykla-historia-z-czasow-ii-wojny-swiatowej