Pięciu uczniów Zespołu Szkół Zawodowych w Starogardzie Gdańskim: Jakub Kitta, Maciej Kędziorski, Marcin Wielewicki, Łukasz Blukis i Kamil Babiński, otrzymało stypendia od firmy Energa Operator SA. To nagroda za osiągane przez nich wyniki w nauce.
- Od samego początku utworzenia klasy kształcącej w zawodzie technik elektryk dzięki dobrej współpracy szkoły z Energą Operator SA, firma ta funduje dwa razy w roku stypendia dla wyróżniających się uczniów - mówi Andrzej Bona, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych.
W uroczystości wzięli udział zatem nie tylko uczniowie, ale także ich rodzice, przedstawiciele organu prowadzącego szkołę czyli Starostwa Powiatowego, przedstawiciele firmy Energa Operator SA oraz dyrekcja i grono pedagogiczne ZSZ.
- Serdecznie dziękuję tym, którzy tę współpracę prowadzą, czyli szkole oraz firmie Energa Operator SA, która od lat współpracuje z naszą placówką i ułatwia nam kształcenie zawodowe - przyznaje Marek Gabriel, Naczelnik Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego. - W Polsce dużo się mówi obecnie o tym, że odbudowujemy kształcenie zawodowe, co jest nieprawdą w przypadku powiatu starogardzkiego, bo my zawsze mieliśmy kształcenie zawodowe i zawsze współpracowaliśmy z pracodawcami. Firma Energa to świetny partner i dla naszego powiatu, i dla szkoły. Uczniowie, którzy kształcą się w tym zawodzie, mają dostęp do rewelacyjnej praktyki, a w przyszłości też do dobrej pracy. Tego typu współpraca procentuje tym, że uczniowie osiągają bardzo dobre wyniki na egzaminach zawodowych, a firma zyskuje wykwalifikowaną kadrę.
Niektórzy uczniowie otrzymali stypendium z Energi już po raz kolejny. - Przyznaję, że korzystamy z tej współpracy ze szkołą najlepiej jak umiemy, a najlepszym dowodem na to jest fakt, że dwoje stypendystów, a obecnie naszych pracowników, było na tyle wyróżniającymi się osobami, że teraz są bardzo doceniani w naszej firmie, a ich praca jest chwalona - podkreśla Roksana Adamczyk z Energi Operator SA. - Nie będę ukrywała, że mamy ogromny deficyt na typowo techniczne stanowiska. Mamy świadomość tego, z czym boryka się szkoła, żeby młodych ludzi zachęcić i znaleźć przyszłych techników, elektryków, energetyków, elektromonterów, czy dyspozytorów. Jest to ogromna praca przede wszystkim szkoły, ale i rodziców, którzy zachęcają swoje dzieci, aby poszły tą trochę zapomnianą drogą. Kiedyś stanowiska techniczne były w modzie i mówiono, że jak masz zawód, to masz przyszłość. Teraz pojawiła się tendencja, że bez studiów nie można niczego zdziałać. Ja się z tym nie zgadzam. Bardzo mocno trzymam kciuki za to, aby stabilne wykształcenie, dające zawód, powróciło, bo jest ogromne zapotrzebowanie na pracowników. Muszę przyznać, że szkoła w Starogardzie Gdańskim jest taką naszą perełką. Wykonujecie tytaniczną prace, aby ci młodzi ludzie chcieli tu przyjść, chcieli się kształcić. Mamy świadomość, że dla uczniów jest to ogromna praca, bo oprócz normalnych przedmiotów nauczania, są też te ściśle techniczne , są także egzaminy zawodowe i w to wszystko jest wplatana jeszcze matura.
info/foto: www.powiatstarogard.pl
K.