Policjanci zatrzymali 54-letniego mężczyznę podejrzanego o rozbój. Sprawca zaatakował pokrzywdzoną na dworcu PKP w Jastarni, potem zabrał jej portfel. Został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Napastnik decyzją sądu na trzy najbliższe miesiące trafi do aresztu.
We wtorek około godziny 9.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pucku został powiadomiony przez 17-latkę o tym, że została napadnięta przez nieznanego jej mężczyznę na dworcu PKP w Jastarni.
Policjant natychmiast skierował na miejsce mundurowych. Rozmawiając z pokrzywdzoną funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kobieta będąc na dworcu PKP została zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę, który uderzył ją w twarz, po czym zabrał jej portfel z zawartością pieniędzy oraz dokumentów, a następnie uciekł w kierunku pobliskiego lasu.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W wyniku podjętych bezpośrednio działań na podstawie pozyskanych informacji dotyczących wyglądu mężczyzny, mundurowi dokonali jego zatrzymania na terenie miejscowości Jastarnia. Stróże prawa ustalili napastnika dane i okazało się, że podejrzewanym o popełnienie tego przestępstwa jest 54-letni mieszkaniec Półwyspu Helskiego. Następnie został on przewieziony do puckiej komendy.
Sprawca usłyszał zarzut rozboju. Z uwagi na uprzednią karalność podejrzanego, w tym również przestępstwa przeciwko mieniu sąd na wniosek prokuratury zastosował tymczasowe aresztowanie recydywisty. Dziś policjanci przetransportują zatrzymanego do Aresztu Śledczego w Wejherowie.
Teraz podejrzanemu zgodnie z kodeksem karnym grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
mat. prasowy + zdj. Pomorska Policja