Planowane wprowadzenie od 1 września br. nowych norm emisji spalin wymusza na producentach samochodów modyfikacje w istniejących już na rynku modelach. Kolejną marką, która w związku z powyższym dokonała odpowiednich modyfikacji, jest Mini. Ponadto przy tej okazji brytyjska marka zmodyfikowała nieco ofertę modeli Mini Clubman oraz Mini Countryman.
Aby wszystkie modele Mini spełniały normę emisji zanieczyszczeń Euro 6d-Temp, od 1 lipca każda wersja z silnikiem benzynowym jest wyposażona w filtr cząstek stałych. Modyfikacja ta objęła wszystkie oferowane auta, od najmniejszych w rodzinie Mini modeli 3- oraz 5-drzwiowych, po modele Clubman oraz Countryman. Dodajmy, że już od marca br. podobne modyfikacje zostały wprowadzone w wersjach wysokoprężnych. Wszystkie modele napędzane silnikami Diesla posiadają w standardzie, poza filtrem cząstek stałych, również katalizator tlenków azotu (NOx) oraz katalizator SCR.
W przypadku wersji z silnikami benzynowymi w technologii TwinPower Turbo w modelach Clubman i Countryman przeprowadzone modyfikacje, które mają przyczynić się do zmniejszenia spalania oraz emisji zanieczyszczeń, są nieco większe. Jako alternatywę dla opcji z manualną skrzynią biegów stanowić będzie 7-stopniowa, dwusprzęgłowa przekładnia Steptronic, która posiadać będzie funkcję zmiany przełożeń za pomocą manetek przy kierownicy, start&stop, a także tzw. funkcję żeglowania. Co więcej, jednostka sterująca pracą automatycznej przekładni będzie połączona z nawigacją i dzięki uzyskanym tą drogą informacjom będzie bardziej optymalnie zarządzać zmianą przełożeń.
W przypadku wersji Mini One Clubman oraz Mini Cooper Clubman z automatyczną przekładnią średnie spalanie będzie wynosić 5,7 l/100 km, a mocniejszy Cooper S Clubman zużywać będzie średnio 5,8 l/100 km. W modelu Countryman spalanie będzie się wahać od 5,8 do 6,0 l/100 km.
red. / zdj. MINI