No i jest. Nowa G-klasa - król królów dróg. Auto, które się nie starzeje... a teraz zyskało trochę nową twarz. Ale czy tylko?
Zmodyfikowano grill, zderzak ma większe wloty powietrza oraz zdecydowano się na LED-owe oświetlenie. Uwagę zwracają również czerwone zaciski hamulców oraz nawet 22-calowe felgi. Mało? Jest tego więcej, a sam widok auta pod salonem BMG Goworowski robi niesamowite wrażenie.
Pod maską montowany wcześniej silnik 5.5 V8 biturbo zastępuje jednostka 4.0 V8 biturbo, generująca moc 585 KM oraz maksymalny moment obrotowy o wartości 850 Nm. Ten ostatni jest osiągany w zakresie od 2500 do 3500 obr./min. W efekcie nowy Mercedes-AMG G 63 przyspiesza do 100 km/h w ciągu 4,5 s, a jego prędkość maksymalna wynosi 220 km/h (lub 240 km/h z pakietem kierowcy AMG). Jednostka korzysta z turbosprężarek typu twin scroll. Aby uzyskać bardziej harmonijny przepływ spalin, ich obudowy i kolektor wydechowy rozdzielono na dwa osobne kanały.
Cena? Niezwykła jak samo auto:)
Bartłomiej Chruściński