Jakiś czas temu pisaliśmy, że MiTo już na poczatku roku znika z oferty Alfy Romeo. W tej chwili w motoryzacyjnej prasie pojawiają się spekulacie, że model ma szanse na kolejne życie. Wszystko to zalezy oczywiście od kondycji finansowej koncernu, która bywa różna i jest materiałem na dobrą książkę, nie tylko dla księgowych.
Jeżeli jednak wierzyć tym plotkom to Alfa Romeo rozważała do tej pory dwie różne koncepcje samochodu. Jedną z nich jest oczywiście ewolucja aktualnego modelu (czyli przygotowanie nastepcy, co będzie trudne, ze względu na to, że los MiTo w koncernie Fiata podzielił też techniczny jego brat: Grande Punto oraz... świetnie się sprzedający Fiat Tipo - wymagałoby to sporej przerwy w oferowaniu linni modelowej MiTO - przypomnijmy, że taki los spotkał już 159-tke i nie wyszło to marce na dobre) czyli kontynuowanie jego produkcji w obecnej formie - auta segmentu B.
Druga zaś przedstawia niewielkiego miejskiego crossovera, który dzielnie walczy z liderami rynku z Mini Pacemanem na czele. Drugie rozwiązanie jest bliższe aktualnym trendom rynkowym, bo moda na crossovery trwa i raczej końca jej nie widać. Jak będzie, czas pokaże :)
BCh, zdj. mat. arch