Wczoraj policjanci z kwidzyńskiej komendy pracowali na miejscu dwóch zdarzeń drogowych podczas pierwszego dwa samochody dachowały a drugim przypadku kierujący wjechał do sadzawki. W obu przypadkach kierujący pojazdami byli trzeźwi. Mundurowi apelują o zachowanie należytej ostrożności na drogach i przestrzeganie obowiązujących przepisów prawa.
Zmieniające się warunki na drogach i nadmierna prędkość przyczyniły się do dwóch groźnie wyglądających sytuacji na terenie powiatu kwidzyńskiego. Do szpitala trafiła jedna osoba. Na miejscu dwóch zdarzeń drogowych pracowali policjanci ruchu drogowego. O pierwszej kolizji dyżurny kwidzyńskiej komendy został powiadomiony w czwartek 13 września br. około godz. 10.00. Doszło do niej w miejscowości Rozpędziny. Tam 26-letni mężczyzna kierujący bmw podjął manewr wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej i doprowadził do zderzenia się z fiatem punto. Oba samochody dachowały w przydrożnym rowie. W wyniku zdarzenia jedna osoba tj. kierujący bmw trafił do szpitala i po zaopatrzeniu medycznym został zwolniony do domu.
Do kolejnego zdarzenia doszło tego samego dnia ok. godz. 17.30 w miejscowości Wandowo. Policjanci wstępnie ustalili, że 22-letni mężczyzna, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Kierujący fordem i 21-letnia pasażerka wjechali do stawu, nikt nie doznał żadnych obrażeń.
Policjanci zabezpieczyli miejsca obu zdarzeń, przeprowadzili oględziny i sporządzili szkice sytuacyjne. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że do obu wypadków przyczyniło się niedostosowanie prędkości samochodu do warunków atmosferycznych panujących na drodze oraz w pierwszym przypadku złamanie jeszcze innych przepisów ruchu drogowego. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności tych zdarzeń. Mundurowi ustalili, że kierujący pojazdami byli trzeźwi.
Policjanci apelują o zachowanie należytej ostrożności na drogach i uwagę, zwłaszcza podczas niesprzyjającej aury oraz przestrzeganie obowiązujących przepisów prawa.
info/foto: KWP w Gdańsku
K.