11:04
25 kwiecień 2024
czwartek

Północna.tv

Ty też masz swój głos!

Dogadaj się z Mercedesem z BMG Goworowski: Hej Mercedes!

Zamieszczono dnia czw., 2018-11-22 10:36

Ależ można! Taką możliwość proponuje np. Mercedes wprowadzając do nowej Klasy A system MBUX. Jest on dostępny zarówno w nadwoziu typu hatchback, jak i we wprowadzanej właśnie na rynek wersji Limuzyna.

Mercedes-Benz User Experience to jeden z najbardziej zaawansowanych systemów pokładowych montowanych we współczesnych autach. I jeden z niewielu, z którymi można się komunikować nie poprzez precyzyjne komendy głosowe, a po prostu z nim rozmawiając.

Wystarczy wzbudzić go komendą „Hey, Mercedes”, a asystent jest gotowy do działania. Jest Ci zimno? Powiedz to, a Mercedes podniesie temperaturę o kilka stopni. Chcesz by włączył ogrzewanie fotela? Nie szukaj przycisku, po prostu to powiedz. Podobnie jeśli jesteś głodny – powiedz o tym, a asystent powie Ci gdzie w okolicy możesz coś zjeść. W ten sam sposób wprowadzisz punkt docelowy w nawigacji, a nawet dowiesz się jaka będzie jutro pogoda. Bez odrywania rąk od kierownicy i wzroku od drogi.

System nie tylko potrafi reagować na polecenia głosowe kierowcy. On się wręcz uczy jego zachowań i przyzwyczajeń. Jeśli dostrzeże, że kierowca zwyczajowo dzwoni konkretnego dnia o konkretnej porze na określony numer, podsunie ten numer w sugestiach. A jeśli stwierdzi, że kierowca regularnie słucha określonej audycji w określonej stacji radiowej, to będzie o niej przypominał i ją dla niego włączy.

Mało? Dodaj zalety komunikacji Car-to-X.

Car- to-X to umiejętność komunikowania się samochodu z otoczeniem. Auto wyjeżdżając z garażu już będzie wiedziało, gdzie na drogach leży śnieg, jest ślisko, albo, że gdzieś zdarzył się wypadek i trzeba się spodziewać utrudnień w ruchu.

Jeden z ekranów wchodzący w skład MBUX (w sumie są dwa) zastąpił tradycyjne zegary – prędkościomierz i obrotomierz – oraz zestaw kontrolek za kierownicą. I można go urządzić wedle swoich upodobań. Cyfrowy prędkościomierz można zastąpić widokiem nawigacji, albo zestawem podstawowych informacji komputera pokładowego.

Albo w ogóle ograniczyć go do minimum, by podawał np. tylko prędkość. Dzięki temu kierowca będzie miał przed oczami tylko te dane, które naprawdę są mu potrzebne.

By je otrzymać wcale nie musi patrzeć na ekran! Równie dobrze może korzystać z wyświetlacza head-up display, który podaje dane bezpośrednio na przedniej szybie.

Ciekawe? Trzeba to sprawdzić samemu...

bch, zdj. mercedes-benz