07:03
29 marzec 2024
piątek

Północna.tv

Ty też masz swój głos!

Kolbudy: Bilans otwarcia. Ograniczyć zadłużenie gminy

Zamieszczono dnia pt., 2018-12-14 12:25

W piątek 7 grudnia, uchwałą Rady Gminy Kolbudy, funkcję Skarbnika Gminy Kolbudy powierzono Jarosławowi Falkowskiemu. Ten, w pierwszych dniach swojego urzędowania poddał szczegółowej analizie zapisy ujęte w Wieloletniej Prognozie Finansowej stanowiącej m.in. wykaz zamierzeń inwestycyjnych oraz ich finansowania w perspektywie kilku kolejnych lat. Obraz jaki jawi się z analizy dokonanej przez Skarbnika, w ocenie wójta Andrzeja Chruścickiego, nie napawa optymizmem.

- Bilans otwarcia nowej kadencji to zadłużenie gminy na kwotę 37,5 miliona złotych oraz wykaz 64 przedsięwzięć do realizacji w ciągu trzech lat - informuje Jarosław Falkowski, Skarbnik Gminy Kolbudy. - Na ich wykonanie w ciągu trzech kolejnych lat nasz samorząd zamierza wydać łączną kwotę 40,6 miliona złotych. Trzeba jednak zaznaczyć, że z tej kwoty 3 miliony złotych trzeba przeznaczyć na dokończenie budowy Szkoły Podstawowej w Kowalach oraz 12,5 miliona złotych na częściowe pokrycie kosztów budowy basenu w Kolbudach.

Jak wynika z raportu otwarcia przygotowanego przez Skarbnika kwota zaplanowana na realizację przedsięwzięć inwestycyjnych, jaką zaplanowano na rok 2019 wynosi 19,3 mln złotych (pod warunkiem zadłużenia o kolejne 7,9 mln złotych). Wysokość środków zaplanowanych na rok 2020 określono na poziomie 8,9 mln złotych, natomiast w roku 2021 przewidziana suma to 12,4 mln złotych.

- Jeżeli od 40,6 mln złotych zaplanowanych na realizację przedsięwzięć odejmiemy środki przewidziane na szkołę w Kowalach i basen w Kolbudach, na wszystkie pozostałe inwestycje w całej gminie pozostaje nam kwota 25,1 mln złotych na okres trzech lat - informuje Jarosław Falkowski. - Biorąc pod uwagę, że w samym roku 2018 na inwestycje niezwiązane z budową szkoły i pływalni przeznaczono około 10 mln złotych, to kwota ta wydaje się niewielka.

Nowy skarbnik zwraca uwagę na jeszcze jeden fakt dotyczący finansowania budowy basenu w Kolbudach. Na realizację inwestycji w wieloletniej prognozie przeznaczono w sumie 14,3 mln złotych. Skarbnik przypomina natomiast, że najniższa z ofert złożona w pierwszym przetargu na budowę pływalni opiewała na kwotę około 24,6 mln złotych.

- Przed rozpoczęciem budowy nie zabezpieczono całości środków na oddanie pływalni do użytku - twierdzi Jarosław Falkowski. - Kontynuacja tego zadania pochłonie zdecydowaną większość środków planowanych na zadania inwestycyjne w ciągu najbliższych trzech lat. Musimy pamiętać, że możliwości dalszego zadłużania gminy są mocno ograniczone. Nie pozwalają na to przepisy ustawy o finansach publicznych.

Skarbnik Gminy Kolbudy zauważa ponadto, że w 33 przypadkach spośród 64 inwestycji brak jest pełnego finansowania. Oznacza to, że należy znaleźć środki na pełne finansowanie zaplanowanych zadań lub zrezygnować z części, z przesunięciem kwot na pozostałe przedsięwzięcia.

Z uwagami urzędnika stojącego na straży finansów gminy zapoznał się już wójt Andrzej Chruścicki. Jak przyznaje wnioski płynące z analizy są niepokojące.

- Analizując finanse gminy trudno nie zauważyć, że w ostatnim czasie zadłużenie gminy mocno wzrosło - mówi Andrzej Chruścicki. - W roku 2016, a nawet jeszcze w trzecim kwartale 2017 roku, wynosiło około 6,5 miliona złotych. Rok 2017 zamknął się jednak ostatecznie deficytem blisko 20 milionów złotych. W tym roku na minusie mamy niemal 37,5 miliona złotych. Jeszcze jako Radny Gminy Kolbudy wielokrotnie zwracałem fakt, że jako samorząd żyjemy ponad stan. Zostaliśmy postawieni w trudnej sytuacji. Zawarto umowy i zobowiązania, które generują niemałe koszty. Duże inwestycje, których realizacji w ostatnich miesiącach podjęła się gmina, przy niewielu pozyskanych środkach zewnętrznych, zmusiły gminę do zaciągania zobowiązań finansowych. Aby uniknąć dalszego zadłużania samorządów będziemy musieli szukać sposobów na wyjście z tej trudnej sytuacji.

info/foto: www.kolbudy.pl