01:04
27 kwiecień 2024
sobota

Północna.tv

Ty też masz swój głos!

Atak na Pawła Adamowicza - Co wiemy?

Zamieszczono dnia pon., 2019-01-14 09:16

Wczorajszego wieczora na Tragu Węglowym w Gdańsku w trakcie trwania finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a dokładnie w okolicach godz. 20:00 czyli kulminacyjnego momentu imprezy "Światełko do nieba" prezydent miasta Gdańska został zaatakowany przez napastnika i pchnięty trzykrotnie nożem. 

Przez trzydzieści siedem sekund napastnik biegał po scenie wymachując zakrwawionym nożem po czym został obezwładniony przez ochronę i przekazany policji. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby ratunkowe by udzielić rannemu prezydentowi pomocy. Reanimacja rozpoczęła się na scenie, potem była kontynuowana w karetce. Prezydent został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. 

O godz.21:05 rozpoczęła się rozległa operacja trwająca 5 godzin. Podczas konferencji po zakończonym zabiegu lekarze przedstawili dane dotyczące zdrowia prezydenta Adamowicza. Dowiedzieliśmy się, że obrażenia są bardzo poważne, prezydent doznał poważnego uszkodzenia mięśnia sercowego, aorty brzusznej, przepony oraz innych narządów wewnętrznych. Mimo udanej operacji stan prezydenta lekarze określają jako bardzo ciężki. 

Od rana w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa gdańszczanie oddają krew, poruszeni apelem wiceprezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Kolejny komunikat o stanie zdrowia prezydenta Adamowicza zostanie wydany około południa. 

Sprawca

Sprawcą wczorajszego ataku na prezydenta miasta Gdańska jest 27 - letni mieszkaniec Gdańska, Stefan W. Mężczyzna korzystając z plakietki Media wbiegł na scenę nie zatrzymany przez ochroniarzy. Dokładnie, w momencie, gdy odliczanie przed rozpaleniem "Światełka do nieba" osiągnęło "0" mężczyzna zadał prezydentowi Adamowiczowi kilka ciosów nożem, po czym przez 37 sekund biegał po scenie wymachując zakrwawionym nożem i wołając do zgromadzonych pod sceną: "Halo, halo! nazywam się Stefan W(...). Siedziałem niewinny w więzieniu. Dokoptowała mnie tam Platforma Obywatelska. Dlatego zginął paweł Adamowicz'.

Mężczyzna został obezwładniony przez ochroniarza i przekazany policji. Napastnik jest znany policji. Ma na koncie kilka lat więzienia za rozboje na terenie banków oraz naruszenie nietykalności funkcjonariusza policji. Policja zabezpieczyła narzędzie zbrodni i potwierdziła, że to nóż bojowy. Mężczyzna został przesłuchany przez policję i prokuraturę. Prawdopodobnie dzisiaj usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa. 

Red/foto: Karolina Łucja Białke