Od grudnia ubiegłego roku 52 niedźwiedzie zaczęły wchodzić na teren osady Białuszja Guba (Rosja) w poszukiwaniu jedzenia. Niektóre wchodzą na klatki schodowe bloków. Władze Nowej Ziemi (grupa wysp na Oceanie Arktycznym należąca do Rosji - obwód archangielski) wprowadziły w sobotę stan nadzwyczajny.
Niedźwiedzie ignorują sygnały świetlne i dźwiękowe oraz próby przepędzenia ich za pomocą samochodów i psów. Innych legalnych i bezpiecznych sposobów odstraszenia zwierząt nie ma - są wpisane do międzynarodowej i rosyjskiej Czerwonej Księgi. Dosłownie ganiają ludzi i nawet wchodzą do klatek domów mieszkalnych.
Służba ochrony przyrody nie pozwala na odstrzał nawet agresywnych zwierząt.
foto: YouTube/Анастасия Бойко
info/polsatnews.pl