W trakcie służby policjantów ruchu drogowego na drodze wojewódzkiej nr 214, funkcjonariusze zauważyli psa biegnącego środkiem tej drogi. Pies swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie zarówno dla siebie, jak i bezpieczeństwa ruchu drogowego. Policjanci nawołując zwierzę, doprowadzili do tego, że zszedł on z drogi. Był wystraszony, ale ufny do mundurowych. Życiu zwierzęcia nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Wczoraj policjanci patrolujący drogę wojewódzką nr 214 jadąc w kierunku Łeby, zauważyli biegnącego jej środkiem czworonoga. Pies zachowywał się spokojnie, ale stwarzał wrażenie wystraszonego. Kierujący omijali go, aby nie doszło do jego potrącenia. Policjanci zatrzymali bezpiecznie radiowóz na poboczu drogi a jeden z funkcjonariuszy udał się w jego kierunku. Zwierzę po krótkim nawoływaniu podbiegło do policjanta. Pies był zadbany i nic nie zagrażało jego zdrowiu. Niestety nie miał na sobie żadnej obroży, która wskazywałaby jego właściciela. Piesek był przyjaźnie nastawiony do mundurowych.
Kto wie co by mogło się stać z czworonogiem, gdyby nie reakcja mundurowego. Piesek trafił pod opiekę pracowników schroniska dla zwierząt w Małoszycach, którzy zaopiekują się nim do czasu zgłoszenia się jego właściciela.
info/foto: KWP w Gdańsku