Mieliśmy okazję w sobotę uczestniczyć w corocznej imprezie o nazwie „JDM Day”, która odbywa się na bulwarze w Tczewie. Co można było zobaczyć na miejscu? Pomimo zmiennej pogody i raczej deszczowej aury, w której jednak spore znaczenie miały drobne opady deszczu, to frekwencja z pewnością dopisała, parking bulwaru wypełniono do końca.
Na miejscu można było zobaczyć kilka legendarnych linni z Japońskiego świata motoryzacji. Ale przedewszystkim, można było zobaczyć tam kilka ładnych i zadbanych modeli samochodów oraz sporo ciekawie zmodyfikowanych samochodów. Trochę szkoda, że dziś już w większości takich samochodów się nie produkuje (bo znaczą większość stanowiły samochody sportowe), gdyż te, ustąpiły miejsca SUV'om i crossoverom. No nic, wracamy do eventu, który zorganizowała JAKUZA TCZEW, gospodarz tego miejsca. Odbyły się również konkurencje na: najgłośnieszy wydech, najładniejszą komorę silnikową, najniższy samochód oraz na auto najniższe nadwoziowo. Panowała piknikowo-grillowa atmosfera.
zdj. Silną reprezentacje stanowiły pojazdy grupy Toyota Trójmiasto. Na pierwszym planie modele Celica VII.
zdj. Miłośnicy Japońskich samochodów, to jedna z najbardziej zorganizowanych, wiernych i lojalnych grup miłośników motoryzacji.
zdj. Toyota Corolla E70 - auto, które też sprzedawano w Polsce dzięki punktom Pewex.
zdj. dla wielu miłośników motoryzacji Celica V-generacji to najpiększniejsza wersja modelu.
zdj. Klasyczne modele JDM z końca lat 70-tych a początku 80-tych to wciąż rzadkość na spotach w Polsce.
Zdj. Mazda MX-5 Miata oferowana po 1989 roku to już prawdziwa motoryzacyjna legenda.
zdj. Tego samochodu przedstawiać nie trzeba, konkretny egzemplarz przyjechał z Japonii.
zdj. Porządek pod maską. Ale widać też znaczącą przewagę techniczną wtedy silników z Japonii.
zdj. Trzy totalnie różne drogi JDM: Kultowy minivan, zapomniany model i Impreza w wersji rodzinnej.
zdj. Rynek Angielski to świetne miejsce na kupno Japońskiej legendy. Jest w czym wybierać.
zdj. Całkiem, całkiem te tyły. Celica udowadnia, że to wciąż zgrabny samochód mimo lat na karku.
zdj. Nissan 350Z to niekwestionowany "Król driftu". Pod maską siedzi znany silnik 3,5 V6.
zdj. Nie ma zlotu, spotu JDM bez Hondy. Civic to najpopularniejsze auto tej marki w tych kręgach.
zdj. Właściciele mają do siebie i do innych spory dystans. To widać czasem na ich samochodach.
zdj. Na wielu projektach widać serce zostawione przy pracy i sporo gotówki.
red. BCh, zdj. Bch