19 lipca w Studiu Filmowym Panika na zaproszenie British Automotive wzieliśmy udział w wydarzeniu, gdzie zaprezentowano zupełnie nowego Land Rovera Defendera - to auto to powrót legendy, która na przestrzeni siedmiu dekad innowacji marki Land Rover zachowuje rodowód z poszanowaniem oryginału!
To już nie jest "spartański" użytkowy samochód terenowy jak pierwowzór. To elegant w garniturze, który jednak nie ustępuje starszym członkom rodziny w możliwościach terenowych - prześwit 291 mm, głębokość brodzenia 900 mm i kąt natarcia 38 stopni, a kąt zejścia 40 stopni. Do tego reduktor, blokada mechanizmu różnicowego i funkcje pozwalające dopasowywać ustawienia zawieszenia samochodu. Można śmiało ruszać w trudny teren! Auto dostępne będzie z 4 silnikami (benzynowe R4 o mocy 296 KM i R6 o mocy 396 KM oraz dwa diesle o mocy 197 i 237KM i momencie ponad 300Nm) w dwóch odmianach: Krótkiej 3 drzwiowej i dłuższej 5-drzwiowej. Futurystyczny design zewnętrzny i ledowe reflektory oraz nowoczesne wnętrze z dotykowymi ekranami nie pozostają wątpliwości - to nowa era Defendera. Auto nadal pozostało jednak praktyczne, pojemne i nadal można je "ubrudzić" bez obaw zjeżdżając z asfaltu.
Oprac. Mikołaj Stolarski / Fot. Bartosz Gondek, Aneta Duraj
Zobaczcie zdjęcia z premiery:
