Niełatwy czas przed właścicielami siłowni. Od soboty objęci są koronazakazem i nie mogą funkcjonować – a co za tym idzie – liczą straty. Po mistrzowsku z zakazem poradziła sobie jedna z krakowskich siłowni – Atlantic, która zaczęła funkcjonować jako sklep z płatnym testowaniem sprzętu, a zajęcia fitness miały się odbywać jako Kościół Zdrowego Ciała.
W miniony weekend klub został skontrolowany przez policję. Personel został wylegitymowany, udzielił mundurowym obszernych wyjaśnień. Policjanci weryfikują całą sytuację, zabezpieczyli m.in. dokumenty fiskalne. Funkcjonariusze będą to konsultować z sanepidem i innymi organami administracji. Na razie policja nie ocenia, czy doszło do naruszenia przepisów.
"Skoro nie mogą funkcjonować siłownie - w miejsce naszej od dzisiaj otwieramy SKLEP ATLANTIC ze sprzętem do ćwiczeń - nasze PKD (Polska Klasyfikacja Działalności – red.) to również 4764Z, więc możemy i zapraszamy wszystkich, którzy chcą testować odpłatnie nasze maszyny. Skoro nie mogą funkcjonować zajęcia fitness - od dzisiaj ruszają w naszym klubie zgromadzenia religijne członków związku pn. "Kościół Zdrowego Ciała". Trudno uwierzyć? W tym świecie wszystko jest przecież możliwe. Oświecony Olek i Czcigodna Gosia zapraszają dzisiaj na wyjątkowe wydarzenia religijne. Na squashu natomiast mamy codziennie specjalne zawody sportowe bez udziału publiczności. Wszystko zgodnie z prawem" - czytamy na facebookowym profilu klubu.
Kreatywność polskich przedsiębiorców nie zna granic. Czy kolejne, tym razem, pomorskie siłownie pójdą ty samym śladem?
ifoto/Bartłomiej Chruściński