Podsumowanie sezonu letniego funkcjonowania motocyklowego ratownictwa medycznego odbędzie się już 15 września br., o godz. 11 w siedzibie Stacji Pogotowania Ratunkowego przy ul. Orzeszkowej 1 w Gdańsku. Przez okres od czerwca do sierpnia motocykl był wzywany do ponad 460 zdarzeń i przejechał 5000 km. W spotkaniu uczestniczyć będzie wicemarszałek województwa pomorskiego Hanna Zych-Cisoń.
Wedle międzynarodowych wytycznych wiadomym jest, iż tylko szybkie dotarcie i wczesna defibrylacja daję największe szanse na przeżycie. Dlatego w 2002 roku w Gdańsku, w pierwszym mieście w Polsce, uruchomiony został Motocykl Ratunkowy. Początkowo był to pojazd użyczony, a następnie zakupiony przez sponsora i przekazany pogotowiu ratunkowemu, dobrze znany mieszkańcom Gdańska Harley Davidson. Przez 10 lat, w każdym sezonie letnim niósł pomoc mieszkańcom i turystom odwiedzającym Gdańsk. Stał się nieodłącznym elementem systemu ratownictwa medycznego. Dzięki ratownikowi na motocyklu wielokrotnie dużo szybciej udało się dotrzeć do osób w stanie zagrożenia życia. Dowiedziono, że ratownik na motocyklu jest bardziej mobilny w często zakorkowanym Gdańsku, potrafi również dotrzeć do poszkodowanych, do których tradycyjny ambulans dociera znacznie dłużej.
W 2012 r. wysłużony Harley Davidson został zastąpiony nowym, bardziej profesjonalnym, uznanym na świecie motocyklem Honda ST 1300. Wyposażenie takiego motocykla jest praktycznie takie samo jak karetki. Posiada on defibrylator, zestaw do tlenoterapii, zestaw leków, opatrunki, wkłucia doszpikowe oraz zestaw unieruchomień i kołnierzy usztywniających. Ponadto posiada bezprzewodową łączność radiową i sygnały świetlno dźwiękowe.
W tym roku pogotowie, jako pierwsze w Polsce, wprowadziło do służby drugi motocykl ratunkowy. Było to możliwe dzięki życzliwości sponsorów i darczyńców, którzy przekazali odpowiednie środki na zakup i doposażenie takiego jednośladu. Ponadto dodatkowe środki pozwoliły na zakup niezbędnego sprzętu medycznego.
Małgorzata Pisarewicz