13:05
7 maj 2024
wtorek

Północna.tv

Ty też masz swój głos!

Borsuk terrorysta przechytrzył ludzi i koty

Zamieszczono dnia czw., 2015-11-05 22:56

Wygląda niegroźnie. Wręcz miło. W rzeczywistości potrafi pokazać swój dziki charakter. Borsuk, bo o nim mowa upodobał sobie miejsce w ogrodzie na prywatnej posesji mieszkańców Juszkowa.

Do Straży Gminnej w Pruszczu Gdańskim wpłynęła prośba o interwencję w sprawie niechcianego lokatora. Wbrew pozorom nie jest to zwierzę agresywne mimo wszystko nie udało się go „przekonać” aby dobrowolnie opuściło prywatny ogród. Mieszkańcy tych nieruchomości opowiadali, że borsuk szczególnie rano wydawał groźnie brzmiące odgłosy, poprzez co zaznaczał że jest to jego teren. Dzieci nie mogły wychodzić na ogród, ponieważ nie wiadomo jak zwierze by zareagowało – mówi Tomasz Grabowski Komendant Straży Gminnej.

W związku z tym, że borsuk upodobał sobie nowy teren i zaczął go sukcesywnie powiększać Straż Gminna wraz z Nadleśnictwem Kolbudy zdecydowała o wypędzeniu zwierzęcia za pomocą specjalnej klatki z wabikiem. Sprytny borsuk nie dał się złapać w pułapkę i sam zdecydował się na opuszczenie prywatnej posesji. Brakiem instynktu wykazały się za to dwa lokalne koty, któe dały się złapać do klatki. Koty wypuszczono, klatkę usunięto, sytuację opanowano.

Coraz częściej decydujemy się na osiedlanie w miejscach, które jeszcze do niedawna niepodzielnie należały do natury. Nasze domy i drogi znajdują się w miejscach odwiecznych korytarzy migracyjnych. To my jesteśmy tutaj gośćmi a nie odwrotnie. Jak donoszą mieszkańcy Gminy Pruszcz Gdański  borsuk to nie jedyne dzikie zwierze, widywane regularnie w tych okolicach. W Cieplewie, Łęgowie, Rusocinie, czy Radunicy normą są spotkania z sarnami, jeleniami, bażantami, nie wspominając już o lisach, czy łasicach. W Łęgowie niedawno pojawił się nawet łoś. Fotografie zwierzęcia zawojowały internet.

 

 

 - W okresie jesienno-zimowym  zwierzęta podchodzą bliżej gospodarstw domowych. Pamiętajmy o tym jadąc samochodem. Nie należy także ich dokarmiać.. Pamiętajmy, że to my wprowadzamy się na teren tych zwierząt, a nie odwrotnie – dodaje komendant gminnej straży.

(fot: Straż Gminna Pruszcz Gdański, Facebook/Karolina Mik, Wikimedia)

Monika Wojtkowiak

Sami możecie przekonać się na jakich sąsiadów można się natknąć w okolicy własnego domu. Zapraszamy do poznania ich bliżej i poznania ich obyczajów wraz z Północnym Eko Pomocnikiem:

 http://www.polnocna.tv/vid/9286-polnocny-eko-pomocnik-w-miescie-jak-w-lesie-odc-2-lesni-emigranci-czy-dzik-moze-byc