Dwa największe światowe domy aukcyjne Sotheby’s i Christie’s odczuły kryzys na rynku sztuki w pierwszej połowie 2024 roku. Z opublikowanych danych wynika, że tylko londyński dom aukcyjny Sotheby’s odnotował 88-proc. spadek zysków i 25-proc. spadek sprzedaży aukcyjnej. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy specjaliści wskazują obniżenie popytu na towary luksusowe na rynku chińskim. Tymczasem nad Bałtykiem sztuka wciąż trzyma się przyzwoicie.
31 sierpnia w Sopockim Domu Aukcyjnym odbyły się dwie aukcje: Aukcja Dzieł Sztuki i Aukcja Sztuk Pięknych. Obie zgromadziły znaczne kolekcje i mocne nazwiska a wyniki okazały się powyżej oczekiwań.
Najwyżej wylicytowanym obrazem okazał się „Widok Krakowa jesienią” z 1897 r. Juliana Fałata – znany też pod innymi tytułami „Widok Krakowa”, „Brama Floriańska”. Obraz osiągnął cenę 950 tysięcy złotych.
Obraz Alfreda Wierusz-Kowalskiego „Spacer konny w parku” (Przejażdżka konna z guwernerem), stworzony przed 1878 roku wylicytowano za 760 tysięcy złotych.
„Jankówka” Józefa Mehoffera sprzedała się za 680 tysięcy złotych.
Dobre ceny osiągnęły prace Tamary Łempickiej, Wlastimila Hofmana, Jacka Malczewskiego.
Podczas Aukcji Sztuki Pięknej dobre wyniki zanotowały prace Rafała Olbińskiego osiągając ceny oscylujące wokół poziomu 80 tysięcy złotych, praca Daniela Pawłowskiego (62 tysiące złotych) i Edwarda Dwurnika osiągając pułap 100 tysięcy złotych.
Dobre wyniki aukcji Sopockiego Domu Aukcyjnego cieszą. Czy jednak mamy do czynienia z odpornością polskiego rynku sztuki na zewnętrzne wstrząsy czy to zaledwie opóźnienie w odczuwalności skutków kryzysu światowego – czas pokaże.