23 listopada w trakcie Aukcji Dzieł Sztuki w Sopockim Domu Aukcyjnym padł prawdziwy rekord. Obraz Jeremiego Kubickiego „Manewry” został sprzedany za 2 100 000 złotych czyli około pół miliona euro.
– Sądzę, ze ten rekord jeszcze długo nie zostanie pobity – przyznaje Jacek Kucharski, współwłaściciel Sopockiego Domu Aukcyjnego – Kubicki jest wyjątkowy, zginął młodo, większość jego prac została zniszczona w wybuchu bomby w czasie II wojny światowej, zostało po nim dosłownie kilka obrazów.
Sprzedany obraz pochodzi z kolekcji rodziny artysty. Był wystawiany w Warszawie, Londynie i Manchesterze.
Kim był Jeremi Kubicki?
Urodził się w 1911 r. w Łodzi. Studiował malarstwo w założonym przez Stanisława Rzeckiego, Wacława Borowskiego i Stanisława Czajkowskiego Instytucie Sztuk Plastycznych w Warszawie, a następnie od 1929 w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni Tadeusza Pruszkowskiego. Od 1935 r. członek bractwa św. Łukasza. Brał udział w konkursach artystycznych na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w 1932 i Letnich Igrzyskach Olimpijskich w 1936. Wykonał dekoracje malarskie na polskich statkach pasażerskich m/s Piłsudski (1934) i m/s Batory (1939). Wspólnie z Antonim Michalakiem wykonał dekorację malarską sklepu E. Wedla w Warszawie przy ul. Szpitalnej. Uczestniczył też w stworzeniu siedmiu obrazów poświęconych historii Polski, przeznaczonych na Wystawę światową w Nowym Jorku w 1939. Był członkiem Bloku Związku Zawodowych Polskich Artystów Plastyków. Na międzynarodowej wystawie w Paryżu w 1937 otrzymał grand prix za ścianę dekoracji. Zmarł w 1938 r.