czwartek, 28 marca, 2024

Cupra Ateca – czyżby idealny kompromis?

Uważam, że nie istnieje coś takiego jak samochód idealny. Przynajmniej nie uniwersalnie idealny. Każdy z nas ma inne potrzeby i każdy z nas docenia w aucie inne cechy. Istnieją jednak takie auta, które dzięki zestawowi tych cech mogą trafiać w szerokie gusta – jednym z nich w mojej ocenie jest Cupra Ateca.

Auto bazuje na modelu Seata i od razu skupmy się na tym, co różni ją od Formentora – pierwszego autorskiego modelu Cupry, który ma podobne rozmiary, osiągi i cennik. Otóż Formentor to auto rzekłbym młodzieżowe – przynajmniej w Europie. To SUV raczej Coupe. To zadziorne i sportowe auto z krwi i kości, natomiast Ateca… Cóż. To auto rodzinne. Może nie tak pojemne jak Tarraco, ale z dużą ilością miejsca na tylnej kanapie i w bagażniku (485l w testowanym aucie). To SUV, którym z powodzeniem można jeździć codziennie, jak i w weekend wybrać się na działkę czy nad jezioro. Można nim pojechać na wakacje lub na zakupy. A w wydaniu Cupry – robi się ciekawie. Auto posiada wysmakowany pakiet stylistyczny – nie wygląda tandetnie, ale nie jest nudne. Wygląd nie zdradza jednak tego co najlepsze. Pod maską SUVa pracuje 2 litrowy silnik TSI, generujący moc 300KM, połączony z 7 stopniowym automatem i napędem na 4 koła. Dzięki tym parametrom auto robi pierwszą setkę w 4,9 sekundy, a po niespełna 20 sekundach na liczniku pojawia się 200km/h. Tyle z teorii, przejdźmy do testowanego egzemplarza.

Auto skonfigurowano w fenomenalnym kolorze Velvet Red, z opcjonalnym wydechem Akrapovič za ponad 16 tysięcy złotych. W konfiguratorze znacząca część wyposażenia jest seryjna. Z dodatków pojawił się tutaj również dach panoramiczny, najbogarszy pakiet asystentów XL, elektryczna regulacja fotela kierowcy czy elektryczna klapa bagażnika.

Dzięki takie konfiguracji auta, zyskujemy naprawdę uniwersalny pojazd. Tak jak wspomniałem wcześniej – do wszelakich zastosowań, ale również dopasowujący się do nastroju. Mamy SUV’a, który nie boi się nieutwardzonych dróg i ma dedykowany tryb terenowy. Testowaliśmy go na szutrowej nawierzchni na stromych zjazdach i podjazdach – bez najmniejszych uwag.

W trybie Komfortowym podróżujemy codziennie – auto nie jest wtedy narowiste, bardzo dobrze wybiera nierówności, gdy potrzebujemy jest dynamiczne, ale 2 litrowy silnik, gdy nie wykorzystujemy pełni potencjału potrafi być oszczędny.

Mamy też tryby Sportowy i Cupra, do ostrzejszej jazdy. W tym ostatnim zaczynamy słyszeć strzały z wydechu, a auto niechętnie wrzuca wyższe biegi, po redukcji trzymając wysokie obroty. Jednym guzikiem na konsoli możemy wtedy wyłączyć ESP i skorzystać z Launch Control. Gdy to zrobi auto dosłownie katapultuje się do przodu i czuć wtedy zdecydowanie ile ma mocy. Tryb Cupra możemy uruchomić przytrzymując przycisk wyboru trybów, który znajduje się na opcjonalnej kierownicy, wraz z przyciskiem do uruchamiania silnika – niczym w supercarach! I choć komfortowe zawieszenie i wysoko postawiony środek ciężkości nie czyni z tego auta wyścigówki, to na drodze i w zakrętach nadal potrafi zaskoczyć.

Tradycyjnie już, pozostaje wspomnieć, że nowy system multimedialny jest niezbyt udany, ale to jak się wydaje cecha wspólna całej generacji grupy VAG. Mamy nadzieję, że wkrótce uda się go poprawić kolejnymi aktualizacjami i nie jest to problem sprzętu, a jedynie oprogramowania.

Podsumowując – to auto jest typowym fun carem, który pozwala mieć radość z jazdy i zabawę, przyciąga wzrok i zwraca uwagę gdy jedzie w trybie Cupra, ale pozwala też komfortowo, bezpiecznie i przy rozsądnym zużyciu paliwa zabrać rodzinę na weekend w góry. Jego grupą docelową, będą chętni na nabycie SUV’a, którzy poszukują indywidualnego charakteru i sportowego zacięcia.

Cena bazowa auta to ponad 220 tysięcy złotych, ale w tej cenie otrzymujemy już niemal kompletne wyposażenie łącznie z adaptacyjnym zawieszeniem, a testowany egzemplarz z opcjonalnym wydechem nadal mieści się w kwocie ćwierć miliona złotych. To dużo i mało. W tej cenie z pewnością auto znajdzie konkurentów i to z wyższych segmentów. Pytanie, czy Ci konkurencji pozwolą się wyróżnić, tak jak ta czerwona strzała?

Auto do testów użyczone przez Cupra Polska

Zobacz również: