środa, 24 kwietnia, 2024

Premiera nowego Range Rovera w Trójmieście

Najpierw po nowemu, w firmie Zdunek, a potem tradycyjnie, w British Automotive Gdańsk. Na trójmiejskie drogi oficjalnie wjechał nowy Range Rover. Tym razem wyjątkowo, byliśmy w obu lokalizacjach, aby dokładnie zobaczyć kolejnego, po jednym z głównych bohaterów najnowszego Bonda, kultowego Land Rovera. Tym razem dla brytyjskiej królowej. Podobnie jak Defender, także Range Rover ma cały czas swój niepowtarzalny styl, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Trudno znaleźć obecnie auto, które lepiej prezentuje się w świetle jupiterów. Światło jupiterów wyeksponowało Range Rovera w trójmieście aż dwa razy. Najpierw, w hotelu Sheraton, gdzie auto prezentował nowy dealer tej marki, lecz firma świetnie znana na rynku – Grupa Zdunek. Tymczasowy salon brytyjskich piękności – Land Rovera i Jaguara, znajduje się na Miałkim Szlaku.

Dzień później w swoim nowym salonie przy Al. Grunwaldzkiej auto pokazało British Automotive Gdańsk. Prezentację dla klientów i przyjaciół firmy uświetnił dziennikarz Adam Kornacki oraz Jacek Górski z Inchcape JLR Poland. Prezentację poprowadził nowy dyrektor zarządzający British Automotive Gdańsk Marcin Kaszubowski.

Samochód, nazywany „królem” segmentu luksusowych SUVów, dostępny będzie z szeroką gamą silników spalinowych – 3litrowymi dieslami o mocy od 249KM (dla krótkiej wersji) do benzynowego V8 4,4l o mocy ponad 500KM. Dostępne będą również hybrydy plug-in, a wersja w pełni elektryczna spodziewana jest za 2 lata.

Mimo, że auto jest zupełnie nowe, to nie sposób pomylić go z żadnym innym modelem. Każdy z daleka rozpozna, że jest to Range Rover, choć ma teraz wysuwane klamki oraz charakterystyczny tylny pas, przypominający luksusowe motorówki. Co ważne, w środku nie zabrakło tradycyjnych przycisków i pokręteł.

Jak auto się prezentuje i z jakim spotkało się zainteresowaniem? Zobaczcie sami:

red i fot. Bartosz Gondek i Mikołaj Stolarski

Zobacz również: