Całkiem niedawno miałem okazję przetestować Range Rover’a Evoqe w wersji hybrydowej. Za napęd służy tam 1,5 litrowa, 3 cylindrowa jednostka wspomagana przez 109 konny silnik elektryczny a łączna moc napędu to 309KM i 540Nm. Oczywiście prąd w akumulatorach uzupełniamy z pomocą wtyczki, bo to hybryda typu Plug-In. Na samym prądzie przejedziemy do 66km. Od razu uspokoję purystów. W gamie pozostały klasyczne silnik wysokoprężne i benzynowe.
Jak zatem jeździ się autem premium z trzycylindrową jednostką? Zaskakująco dobrze. Dzięki silnikowi elektrycznemu auto sprawnie rusza, a brzmienie silnika spalinowego jest całkiem przyjemne. Auto dzięki temu, że silnik elektryczny umieszczono z tyłu ma napęd na 4 koła. Co za tym idzie, nie będzie się bało śliskiej nawierzchni oraz nie ma obaw, że nie poradzi sobie z nadmiarem momentu obrotowego. Próżno jednak w nastawach szukać jakiegoś trybu typowo sportowego. Jak na eleganckiego Brytyjczyka przystało Evoqe przyspiesza dynamicznie ale bez szarpania czy gwałtownych przeciążeń.
Resorowanie jest komfortowe, a prowadzenie bardzo przewidywalne i precyzyjne. Również obsługa systemów pokładowych jest intuicyjna.
Auto wygląda tak, że nie sposób pomylić je z inną marką. Nowoczesność połączona z klasyką. Z dodatków znajdziemy tutaj między innymi chowane klamki. We wnętrzu zaś czeka na nas wykończenie materiałami dobrej jakości, duża dotykowa konsola centralna z fizycznymi pokrętłami do temperatury klimatyzacji oraz na przykład nagłośnienie Meridian. Jedyne zastrzeżenia jakie mam, to do spasowania elementów. Być może to cecha konkretnego egzemplarza, ale na nierównościach zdarzyło się, że coś zaskrzypiało.
Cena wersji hybrydowej zaczyna się od nieco ponad 300 tysięcy złotych, jednak jest to wersja, która nie tracąc na komforcie, osiągach i stylu potrafi naprawdę mało spalić – przy naładowanych akumulatorach, może to być nawet poniżej 2l/100km!. Ładowanie z tradycyjnego gniazdka potrwa ok. 7 godzin, a z szybkich ładowarek czy wallboxów, od ok. 2 godzin do nawet pół godziny.
Polecam samemu przekonać się do tego auta, odbywając jazdę testową w British Automotive Gdańsk, któremu dziękujemy za użyczenie pojazdu do testów.