piątek, 19 kwietnia, 2024

Działkowy Pomagier Odc. 3

foto/domena publiczna

Witaj w trzeciej części działkowego pomagiera. Tematem dzisiejszego odcinka będą nadal szkodniki. Ostatnio pisaliśmy o szkodnictwie owadzim a dziś zajmiemy się szkodnikami większego trochę kalibru – mianowicie ślimakami. 

O ślimakach epopeję prawdziwą można napisać, o ich życiu, upodobaniach kulinarnych, tempie poruszania się itd. My zaś skupimy się na tym, że generalnie szkodzą na działce podżerając uprawy. Jak sobie z nimi poradzić? Genialna ludzkość – skłoniona potrzebą – wynalazła kilka sposobów.

Sposób pierwszy – zbieractwo pospolite

Ślimaki z muszlą(częste na działkach winniczki) można łatwo zebrać z roślin do naczynia i wypuścić z dala od ogrodu. Ślimaki nagie uaktywniają się między godziną 21 a 1 w nocy, w dzień są ukryte. Jeżeli chcesz wyłapywać je i niszczyć, musisz zwabiać je w jedno miejsce. W tym celu wykłada się na mokrą glebę wilgotne szmaty, deski, papę, liście łopianu lub kapusty, pod którymi te lubiące wilgoć zwierzęta kryją się w ciągu dnia. Żeby sobie ułatwić zadanie, można wykładać przynęty pokarmowe: pokrojoną marchew lub jabłka, przepołowione ziemniaki, plastry buraków. Jako roślinę-pułapkę można posadzić bieluń dziędzierzawę, który przywabia ślimaki.

Zapobieganie taktyczne

Warto sadzić rośliny, których ślimaki nie tolerują, na przykład bez czarny, płomyk wiechowaty (floks), krwawnik pospolity, nasturcję wielkokwiatową, orlika pospolitego, parzydło leśne, macierzankę piaskową, wilczomlecze, bieluń dziędzierzawę, a na grządkach warzywnych majeranek, gorczycę białą, hyzop lekarski, szałwię lekarską, tymianek właściwy, cebulę i czosnek. Na grządkach między roślinami warto też rozkładać gałązki bzu czarnego, wrotycza i krwawnika.

A jeśli zbieranie nie pomaga, na sadzenie taktyczne roślin obronnych jest już za późno, jest jeszcze jedna skuteczna metoda. Należy do mięczaka podejść chytrze i zastosować najlepszy – zdaniem niektórych wynalazek ludzkości – czyli piwo. Tak, ślimaki bardzo lubią. Na tyle bardzo, że nie odmówią sobie konsumpcji z kubeczków lub talerzyków rozstawionych między grządkami. Ślimak wpadnie do piwnej pułapki i już nie będzie w stanie jej opuścić. Można przypuszczać, że będzie zbyt pijany. A swoją drogą, ciekawe, czy ktoś kiedyś badał śmiertelną dawkę alkoholu dla ślimaka… To mogłyby być fascynujące badania 🙂

Zobacz również: