Wydawałoby się że w reprezentacyjnym fragmencie rzeki, przepływającej przez samo centrum Elbląga, coś tak dużego nie powinno mieć szans ukrywać się tak długo. Tymczasem strażacy wydobyli właśnie z rzeki Elbląg dwa fiaty – seicento oraz 126p. Oba znikneły właścicielom wiele lat temu.
Akcja wydobywcza odbywała się wczoraj na bulwarze vis a vis lokalnego muzeum. Płetwonurkowie straży pożarnej wydobyli z rzeki Elbląg niebieskiego fiata 126 i czerwone seicento. jak zdążyli ustalić już internauci, seicento zniknęło, będąc skradzione w 2009 roku.
Wiele wskazuje więc na to, że poleżało sobie w wodzie 15 lat. Jak donosi elbląska policja, akcja przebiegła bez komplikacji. Prokuratura Rejonowa w Elblągu prowadzi w tej sprawie śledztwo pod kątem porzucenia odpadów niebezpiecznych. Na miejscu policjanci przeprowadzili oględziny wraków pojazdów. Trafią na parking elbląskiego portu. Policjanci ustalają ich właścicieli.