– Od północy do godziny 6 rano w sobotę strażacy wyjechali do ok. 2 tys. zdarzeń związanych z silnym wiatrem – poinformował w sobotę rano rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.
Z informacji przekazanych przez rzecznika komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej wynika, że od godziny 0:00 do 6:00 w sobotę straż pożarna otrzymała około 2000 zgłoszeń. Najwięcej – 518 z woj. zachodniopomorskiego, 485 – woj. wielkopolskiego, 285 – woj. lubuskiego, 236 – woj. kujawsko-pomorskiego, 124 – woj. pomorskiego i 116 woj. mazowieckie.
Bryg. Kierzkowski powiedział, że najwięcej zgłoszeń dotyczyło usuwania powalonych drzew; są też zgłaszane uszkodzenia budynków. – Na razie bez osób poszkodowanych, bez rannych – zaznaczył.
Ok. 17 tysięcy odbiorców w województwie pomorskim pozbawionych jest na chwilę obecną energii elektrycznej w wyniku awarii wywołanych silnym wiatrem – poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku. We wsi Mierzeszyn wiatr uszkodził dach szkoły.
– Liczba gospodarstw domowych, które nie mają prądu jest zmienna, bo cały czas wieje silny wiatr – podkreślił dyżurny WCZK w Gdańsku Jerzy Jakubowski.
Najwięcej – 328 – uszkodzonych stacji średniego napięcia jest w powiecie starogardzkim. Dużo stacji wyłączonych jest też w powiatach bytowskim, słupskim, lęborskim i kartuskim.
Ogółem, w wyniku silnego wiatru awarii uległy w Pomorskiem 733 stacje średniego napięcia.
Od godz. 21. w piątek strażacy interweniowali 126 razy. Głównie było to usuwanie wiatrołomów. Silny wiatr uszkodził dach szkoły w miejscowości Mierzeszyn, w gminie Trąbki Wielkie. Nikt nie został poszkodowany.