środa, 24 kwietnia, 2024

Unijny klimat absurdu

Unia Europejska walczy ze zmianami klimatycznymi mnożąc kary, opłaty, przepisy. Urzędnicy chcą objąć dekarbonizacją transport lotniczy, lądowy i morski. tworząc jednak kolejne prawa, Bruksela tworzy jednocześnie grupy uprzywilejowane, do których zaliczyła posiadaczy prywatnych odrzutowców i jachtów. Nie wspominając także o tworzeniu przepisów zmuszających przewoźników do bezsensownego zanieczyszczania środowiska.

Jak donosi belgijski magazyn The Bulletin, linie lotnicze Lufthansa wykonały tej zimy 18 tysięcy lotów bez pasażerów, w tym 3 tysiące pod szyldem Brussels Airlines.

Wszystko dlatego, że przepisy Unii Europejskiej wymagają wykonania co najmniej połowy regularnych lotów, by zachować miejsca na lotniskach. Przed wybuchem pandemii wymagano od linii lotniczych obsługi minimum 80% regularnych lotów, jednak w 2021 roku UE zmniejszyła wymóg do 50%. Okazuje się, że przepisy są wciąż zbyt surowe patrząc na obecną sytuację covidową. Ze względu na spadek liczby rezerwacji spowodowany wariantem Omikron, Lufthansa planuje anulować 33 tysiące lotów do końca marca. Georges Gilkinet, minister do spraw mobilności Belgii, poinformował Adinę Valean, europejskiej komisarz ds. transportu, o problemach z panującymi przepisami. Lufthansa oraz przedstawiciele rządu niemieckiego i belgijskiego wcześniej wielokrotnie apelowali o obniżenie liczby wymaganych lotów. Europejska Komisja Transportu i Turystyki twierdzi jednak, że dalsze zmniejszanie wymagań nie jest na ten moment konieczne.

Komisja Europejska przyjęła w lipcu pakiet klimatyczny, który zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych na terenie UE o 55% do 2030 roku.

Prywatne odrzutowce i jachty poza prawem

Emisje CO2 z prywatnych odrzutowców w Europie wzrosły w latach 2005-2019 o prawie jedną trzecią (31 proc.), czyli szybciej niż poziom emisji z lotnictwa komercyjnego.

Prywatne odrzutowce są średnio 10-krotnie bardziej emisyjne niż samoloty pasażerskie i zanieczyszczają powietrze 50 razy bardziej niż pociągi – wynika z danych przedstawionych w raporcie organizacji Transport&Environment „Prywatne odrzutowce: czy superbogacze mogą przyspieszyć lotnictwo bezemisyjne?”.

O negatywnym wpływie odrzutowców na środowisko zrobiło się głośno przy okazji szczytu w Glasgow, kiedy to na miejscowym lotnisku zrobił się korek oczekujących na start i lądowanie wysokoemisyjnych maszyn, o czym informowaliśmy TU.

Tymczasem brytyjska agencja analityczna Argus twierdzi, że Komisja Europejska miała zaproponować zwolnienie prywatnych odrzutowców i lotów towarowych, dwóch najbardziej zanieczyszczających środowisko form transportu z podatku, którym ma być obłożone paliwo lotnicze. Loty pasażerskie mają być podatkiem obłożone w pełnym wymiarze.

Domaganie się drastycznych redukcji emisji CO2 kompletnie nie przeszkadza Brukseli zwiększyć budżetu na podróże prywatnymi samolotami dla najwyższych urzędników – donosił już rok temu portal POLITICO.

Komisja Europejska zaproponowała zwolnienie prywatnych odrzutowców i lotów towarowych z planowanego unijnego podatku od paliwa do silników odrzutowych – twierdził w lipcu 2021 roku portal ArgusMedia.

Dekarbonizacja ma dotknąć nie tylko transport lotniczy i lądowy, ale także morski. Urzędnicy unijni wraz z pomysłem obłożenia statków podatkiem karbonizacyjnym postanowili jednocześnie zwolnić z niego… jachty.

– W lipcu 2021 r. Komisja Europejska opublikowała zestaw propozycji dekarbonizacji sektora morskiego. Jednak proponowany system opłat za emisję dwutlenku węgla (ETS) i norma paliwowa o niskiej emisji gazów cieplarnianych (FuelEU Maritime) będą miały zastosowanie tylko do statków powyżej 5000 GT i wykluczą szereg typów statków, takich jak statki typu offshore, statki rybackie i jachty. (…) Badanie wykazało poważne potencjalne skutki obecnego zestawu wyłączeń dotyczących integralności klimatycznej wniosków. Całkowite emisje CO2 ze zwolnionych statków wyniosły 25,8 Mt – porównywalne z całkowitą emisją CO2 Danii w 2020 r., 26,2 Mt. (…)

Komisja Europejska uzasadniła swój wybór progu wielkości obciążeniem administracyjnym, twierdząc, że zwolni 45% statków eksploatowanych w Europie, ale tylko 10% emisji. Jednak badanie to wykazało, że całkowite zwolnienia poniżej 5000 GT odpowiadają 15% całkowitych emisji ze wszystkich statków zgodnie z proponowanym zakresem geograficznym ETS, przy całkowitym wyłączeniu prawie 20% całkowitych emisji morskich. Badanie to wykazało zatem, że obecny próg jest nie do przyjęcia ze względu na jego niezamierzone skutki klimatyczne. – komentują sprawę specjaliści z transportenvironment.org.

źródła:

https://www.thebulletin.be/brussels-airlines-runs-3000-empty-flights-maintain-airport-slots

transportenvironment.org, Energetyka24.pl

Jeśli podoba Ci się nasza twórczość, wesprzyj niezależne media i postaw nam kawę TU

Zobacz również: