Ministerstwo Infrastruktury przyzna samorządom narzędzia do kontroli, czy mieszkańcy opróżniają szambo zgodnie z przepisami.
Gminy otrzymają również możliwość skontrolowania, czy mieszkańcy mają podpisane umowy z firmami asenizacyjnymi. Nowelizacja przepisów wynika, jak uzasadnia resort infrastruktury, z tzw. ściekowej dyrektywy unijnej. Jak podaje Prawo.pl, w maju 2020 r. Komisja Europejska wskazała, że Polska nie wdrożyła jej w prawidłowy sposób i jeżeli nie zastosuje środków naprawczych, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej może nałożyć na Polskę dotkliwe kary finansowe. Jeśli gmina nie wywiąże się z tych obowiązków do 2028 r., może otrzymać wysoką karę finansową.
W nowelizacji przepisów Prawa wodnego i innych ustaw – m.in. ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, znajdą się przepisy upoważniające gminy do przeprowadzania kontroli nieruchomości i sprawdzania, czy właściciele nieruchomości mają podpisane umowy z firmami trudniącymi się wywozem szamba i czy to szambo wywożą. Za utrudnianie lub udaremnianie pracownikom gminnym kontroli czy właściciel nieruchomości wyposażony jest w zbiornik bezodpływowy lub oczyszczalnię przydomową będzie grozić kara grzywny. Obowiązki gminy zostaną też rozszerzone o organizację odbierania komunalnych osadów ściekowych.
Nieprawidłowości dotyczące pozbywania się nieczystości ciekłych przez mieszkańców i bierności gmin w tym zakresie kilkakrotnie wykazywały również kontrole Najwyższej Izby Kontroli. Zgodnie z dyrektywą 91/271/EWG polskie prawo ma doprecyzować procedury związane z wyznaczaniem, zmianą lub likwidacją aglomeracji, usprawnić procedury związane z krajowym programem oczyszczania ścieków komunalnych, wprowadzić zmiany w zakresie zgód wodnoprawnych, zapewnić odpowiednią jakość oczyszczania ścieków odprowadzanych taborem asenizacyjnym ze zbiorników bezodpływowych i przydomowych oczyszczalni ścieków w zależności od wielkości aglomeracji, a także ustanowić kary administracyjne za naruszenie zobowiązań aglomeracji.
W związku z tym, że Polsce grożą kary finansowe w przypadku niezrealizowania wymogów dyrektywy ściekowej, resort infrastruktury proponuje wprowadzenie administracyjnej kary pieniężnej dla gmin w aglomeracji, które do 31 grudnia 2027 r. nie spełnią wymogów. Kara ma być obliczana tak samo jak ustalane są kary przez KE z tytułu naruszenia dyrektywy, czyli wielokrotność kwoty 200 zł za jeden RLM (równoważna liczba mieszkańców). W przypadku braku usunięcia naruszenia kara będzie nakładana w każdym roku zamiast jednorazowo. Wpływy z kar będą w 90 proc. stanowiły przychody budżetu państwa, a w 10 proc. PGW Wody Polskie, które mają zapewnić odpowiednie środki na obsługę procesu nakładania tych kar.
Źródło: prawo.pl