
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo będzie odpowiadało przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie. Spółka informuje, że otrzymała wezwanie na arbitraż od Gazpromu. Rosjanie chcą podwyższenia ceny gazu dostarczanego na podstawie kontraktu jamalskiego. Zmiana ceny ma się odbyć z mocą wsteczną.
Zarząd spółki PGNiG poinformował w piątek o otrzymanym od pełnomocnika PAO Gazprom i OOO Gazprom Export wezwaniu na arbitraż przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie. Rosyjskie firmy żądają zmiany warunków cenowych gazu dostarczanego na podstawie kontraktu jamalskiego.
Jak informuje PGNiG w komunikacie, podwyższenie ma nastąpić w ramach wniosku Gazpromu o renegocjację ceny kontraktowej z 8 grudnia 2017 r. oraz wniosku Gazpromu o renegocjację ceny kontraktowej z 9 listopada 2020 r.
Rosyjski koncern złożył je w następstwie wniosków PGNiG o obniżenie ceny kontraktowej, co nastąpiło dwukrotnie: 1 listopada 2017 r. oraz 1 listopada 2020 r. Ten drugi wniosek został zmodyfikowany 28 października 2021 r. „w warunkach rekordowo wysokich cen gazu” – czytamy w komunikacie.
Rozstrzyganie sporu przed arbitrażem jest usankcjonowane w kontrakcie jamalskim. Wezwanie przez Gazprom na arbitraż inicjuje zawartą tam procedurę rozstrzygania sporów. Zgodnie z nią PGNiG ma 30 dni na podjęcie dalszych kroków, w tym na złożenie odpowiedzi.
PGNiG dwukrotnie sięgało po arbitraż: w 2011 r. oraz 2015 r. Trybunał Arbitrażowy przyznawał polskiej spółce rację i dzięki temu wywalczyła ona 1,5 mld dolarów nadpłaty za dostawy gazu w latach 2014-2020. Co, jak się okazało, wcale nie było korzystne dla PGNiG.
Sytuacja PGNiG w związku z tym zrobiła się niezwykle trudna. We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o systemie gazowym. Dzięki niemu gigant dostanie miliardy złotych pomocy. Ministerstwo Aktywów Państwowych przyznało, że PGNiG ma trudności finansowe.
info/money.pl
Jeśli podoba Ci się nasza twórczość, wesprzyj niezależne media i postaw nam kawę TU