Policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej 18-latka, który pod wpływem alkoholu kierował motorowerem. Podczas interwencji okazało się, mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania, a pojazd, którym się poruszał, był kradziony. Za kierowanie pod wpływem alkoholu 18-latkowi grozą dwa lata więzienia, za kradzież 5 lat.
We wtorek przed godz.19:00 na ul.Chrobrego policjanci ruchu drogowego z Gdańska, którzy pełnili służbę w radiowozie nieoznakowanym, podjęli interwencję wobec kierującego skuterem. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił fakt, że motorowerzysta wbrew przepisom poruszał się motorowerem wzdłuż po chodniku, a także zataczał się podczas parkowania pojazdu pod salonem gier. W trakcie kontroli policjanci poczuli od 18-latka zapach alkoholu. Badanie wykazało, że gdańszczanin ma promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze ustalili też, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania, a pojazd, którym jechał, został ukradziony w Gdańsku na początku czerwca 2020 r.
Policjanci przekazali już motorower prawowitemu właścicielowi, natomiast 18-letni gdańszczanin został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu we Wrzeszczu. Funkcjonariusze cały czas wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
18-latkowi z Gdańska za kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Niewykluczone, że mężczyzna odpowie również za kradzież pojazdu. Wobec mężczyzny zostanie też sporządzony wniosek o ukaranie do sądu za wkroczenia popełnione w ruchu drogowym. Gdańszczanin odpowie między innymi za jazdę motorowerem wzdłuż po chodniku i kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.
info/foto: KWP w Gdańsku