niedziela, 28 kwietnia, 2024

Zima daje w kość dzikim i bezdomnym zwierzętom

Długa zima, oraz odwilże po których przychodzą siarczyste mrozy utrudniają życie dzikim i bezdomnym zwierzętom. Wiele z nich nie przeżyje bez naszej pomocy.

Od kilku dni w mediach pojawiają się historie o porzuconych a następnie zamarzniętych psach. Wiele kontrowersji wywołała też opowieść o gwieździe sopockiego molo – kocicy  Łatce, której ktoś w sylwestra złamał szczękę. Obecnie trwa zbiórka mająca na celu uratowanie życia popularnego czworonoga. Na szczęście – zdarzają się też pozytywne historie. W tym tygodniu policjanci z Wejherowa bez wahania pospieszyli z pomocą leżącemu na jezdni rannemu koziołkowi. Funkcjonariusze wezwali weterynarza, który sprawdził stan zdrowia zwierzęcia. Na szczęście okazało się, że koziołek nie miał żadnych złamań, więc pozostawiono je w bezpiecznym miejscu, tak by znalazła go jego mama.  Policjanci uzgodnili z lekarzem weterynarii, że sprawdzi on następnego dnia sytuację koziołka. Kontrola miejsca zdarzenia wykazała, że wszystko skończyło się dobrze. Młodego koziołka sarny nie było już w tym miejscu, więc prawdopodobnie wrócił do swojej mamy. Z kolei mieszkańcy Tczewskich Łąk i Czatkowych dokarmiali przez ostatnie dni ranną i osłabioną klępę. Po kilku dniach samica łosia zniknęła. Jak dowiedział się nasz portal od Pana Krzysztofa z Ostaszewa, łoś był widziany w piątek w tej miejscowości.

Fot: FB Krzysztof Bednarski

Zobacz również: