Policjanci z pruszczańskiej drogówki zatrzymali 40-letniego kierującego, który chciał uniknąć kontroli drogowej. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdem i był nietrzeźwy. Zatrzymany usłyszał już zarzuty odpowiadające kwalifikacjom prawnym swoich czynów. Niezatrzymanie się do kontroli zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
11 lutego rano policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim w ramach działań „Trzeźwość” zatrzymywali do kontroli kierujących na terenie miasta. W pewnej chwili, tuż przed godziną 8 jeden z kierujących nie zareagował na polecenie do zatrzymania i kontynuował jazdę. Mundurowi wskoczyli do radiowozu i natychmiast rozpoczęli pościg. Pomimo wydawania za pomocą sygnałów dźwiękowych i świetlnych dyspozycji do zatrzymania kierowca volkswagena nie reagował. Policjanci po krótkotrwałym pościgu uniemożliwili mu dalszą jazdę i zatrzymali. Już podczas wstępnych czynności okazało się, 40-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego nie dość, że nie miał uprawnień do kierowania, to jeszcze był nietrzeźwy. Badanie alkotestem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc.
Już kolejnego dnia zatrzymany usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli, a także za wykroczenie – kierowanie bez uprawnień.
Niezatrzymanie się do kontroli zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności natomiast za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara finansowa.
