niedziela, 28 kwietnia, 2024

Są prawdziwe choć wyglądają jak zabawki

Nie wszystkim podoba się elektromobilność. Wielu narzeka na downsizing i elektronikę. Mimo to żyjemy w niezwykłych czasach, ponieważ wiele samochodów, które otaczają nas w salonach, nie wyszłoby kiedyś poza etap targowego konceptu.

Dziś nie będzie wielu danych technicznych. Nie będzie też relacji z nowości w salonach. Czytając na jednym z wątków w mediach społecznościowych postulaty internautów, postulujących wprowadzenie do produkcji jednego z nowych, francuskich konceptów, pomyśleliśmy, że to dobry moment, aby wydobyć z telefonu zdjęcia aut spotkanych w grudniu i styczniu w trójmiejskich salonach samochodowych. Każde z nich żywcem przypomina koncept. Poczet prawdziwych zabawek otwiera zestaw Fordów Bronco, które sfotografowaliśmy w firmie Plichta. Obok stały z resztą inne zabawki – Fordy Mustangi.

Po wizycie w firmie Interbis zostały nam zdjęcia kolejnej zabawki dla dużych chłopców – flagowego koreańskiego elektryka KIA EV9.

I kolejna pamiątka. Tym razem z salonu SsangYonga – model Torres.

przegląd zabawek kończymy zaś Toyotą Hilux z salonu Carter Chodzeń. Bo który chłopak nie miał tego auta, sterowanego na bluetooth, czy kiedyś radio…

Zobacz również: