Patrzyliśmy na niego ze zdziwieniem – a jednak… Citroen Ami, który pojawił się na rynku w kwietniu 2020 roku, dzięki przystępnej cenie, możliwości dokonania zakupu online, oraz sprzedaży w sieciach sklepów, znalazł swoją niszę na rynku. I stale ją powiększa.
Nowe Ami nawiązuje do popularnego modelu Citroena, święcącego triumfy na przełomie lat 60 – 70 XX wieku. Nietypowy pomysł na małego elektryka stał się inspiracją dla młodych designerów. Oferowany do tej pory na 9 rynkach europejskich, od czerwca br. jest także dostępny w Wielkiej Brytanii i Turcji. Sprzedano go też w liczbie ponad 23 000 egzemplarzy, co na tak niszowe auto jest sporym sukcesem. Francja jest najważniejszym rynkiem zbytu z ponad 13 300 zamówieniami na ten model. Kolejnym rynkiem są Włochy, Hiszpania, Belgia i Portugalia. Teraz Ami szykuje się do podboju rynku brytyjskiego. Wprowadzenie tego modelu na rynek Wielkiej Brytanii ma szczególną historię. Pomimo kierownicy po lewej stronie, zainteresowanie tym modelem było tak duże, że dołożono wszelkich starań, aby mógł on jak najszybciej trafić do brytyjskich klientów. Już w momencie opublikowania cennika Ami w dniu 24 maja br. złożonych zostało na niego 2 000 wstępnych zamówień, co bardzo dobrze wróży debiutowi na tym rynku. Już wkrótce polscy turyści zobaczą je także w Turcji i Maroku. Czekamy na informację, kiedy zadebiutuje w Polsce… (Red.) Bartosz Gondek fot Citroen
