Wokół ciemno, ciasno i ponuro. Żeby nie oszaleć i podnieść sobie poziom endorfin, postanowiliśmy popatrzeć na mocne, egzotyczne samochody.
W sopockim Porsche Approved znaleźliśmy niezwykłego, zielonego Taycana 4S. Samochód jest jeszcze na gwarancji i przejechał tylko 14 386 kilometrów. Napędza go zaś elektryczny silnik o mocy 490 KM.
Bardzo rzadkiego gościa „ustrzeliliśmy” także pod Toyota Carter Gdańsk. To podkręcona przez znaną, amerykańską firmę „TRD”. Toyota Tundra – ogromny amerykański pickup.
Kolejny przystanek tej ekskluzywnej wycieczki to swego rodzaju pewniak – salon B & W Partners w Straszynie, gdzie pośród Mercedesów, Porsche, Bentley-i i wielu innych egzotycznych samochodów, naszą uwagę przyciągnęło piękne, czarne Lamborghini i równie piękne, srebrne Ferrari.
Tymczasem w BMG Goworowski błyszczy AMG GLS 63
Taka wycieczka zdecydowanie poprawia nastrój, więc zamierzamy ją wkrótce kontynuować. A Wy – co robicie na poprawę moto – nastroju?
(red.) Bartosz Gondek fot. BG, Porsche