sobota, 27 kwietnia, 2024

Zaginął w łapalickim zamku

Kartuscy policjanci każdego dnia patrolują teren przyległy do niedokończonej budowy „Zamku w Łapalicach”, który wciąż pozostaje w centrum zainteresowania turystów. „Zamek” jest niedokończoną budową, na której wejście jest kategoryczny zakaz. Wczoraj policjanci prowadzili poszukiwania za zaginionym w tym miejscu. Turyści nie stosują się do znaków zakazu jakie są w tym rejonie.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach, każdego dnia podczas swojej służby patrolują teren przyległy do „Zamku w Łapalicach”. Wczoraj po godzinie 17:00 oficer dyżurny otrzymał informację o tym, że w Łapalicach podczas zwiedzania miał zgubić się 20-letni mężczyzna. Natychmiast w to miejsce zadysponowano patrole policji, przewodnika z psem tropiącym oraz zastępy straży pożarnej. Po godzinie 18:00 funkcjonariusze z Chmielna zauważyli spacerującego mężczyznę, którego wygląd pasował do opisu osoby zaginionej. Mundurowi wylegitymowali spacerowicza czym potwierdzili, że to 20-latek, który zaginął podczas zwiedzania „zamku”. Mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu, nie wymagał pomocy medycznej. 20-latka policjanci przekazali rodzinie.

Pod koniec 2021 roku na terenie budynku doszło do wypadku, podczas którego dwóch 15-latków wpadło do szybu windy o głębokości ponad siedmiu metrów. Obaj z obrażeniami ciała, zostali przewiezieni do szpitala. Mimo tego tragicznego zdarzenia, miejsce to w dalszym ciągu przyciąga turystów.

Oprócz niebezpieczeństwa jakie wiąże się z wejściem na teren „zamku” osoby przyjeżdżające nie stosują się do znaków zakazu jakie obowiązują w rejonie budowy. Droga dojazdowa objęta jest zakazem ruchu, który przedstawia znak B-1. Dodatkowo pod samą bramą „zamku” widnieje znak B-36, który oznacza zakaz zatrzymywania się. Osoby zwiedzające budowę (na którą przypominamy jest ZAKAZ WEJŚCIA) swoimi samochodami blokują wjazd oraz przejazd okolicznym mieszkańcom. Od początku tego roku policjanci wielokrotnie interweniowali  w rejonie budowy w Łapalicach, w związku z niestosowaniem się do znaków zakazu. Interwencje kończyły się pouczeniami, mandatami, ale również wnioskami o ukaranie do sądu. Wczoraj także mundurowi interweniowali i ukarali trzy osoby mandatami.

Zobacz również: