wtorek, 30 kwietnia, 2024

Hesja Ren i świątynie motoryzacji

Ogromna, najlepiej historyczna hala, pełna kultowych autozabytków i supersamochodów. Wszystko w idealnym stanie. W Polsce w zasadzie nie mamy miejsca, spełniające te kryteria. Nic dziwnego, że pielgrzymki złaknionych zabytkowego, zmotoryzowanego high-endu, ciągną z Polski do Berlina, aby zwiedzić tam Classic Remise.

My opowiemy Wam dzisiaj o dwóch bardzo podobnych miejscach, które możecie zwiedzić, będąc na przykład na biznesowym wyjeździe do Frankfurtu nad Menem. Stolica Niemiec i Classic Remise (wcześniej Meilenwerk) , to kierunek dla nas najbliższy i najwygodniejszy.

Kolejna Classic Remise znajduje się w Düsseldorfie. Tamtejszy obiekt pod względem architektonicznym jeszcze bardziej spektakularny, ale w Düsseldorfie przybysze z Polski bywają zdecydowanie rzadziej niż na przykład we Frankfurcie nad Menem, który kusi nie tylko targami i szerokimi możliwościami zrobienia atrakcyjnego biznesu, ale także możliwością zwiedzenia tamtejszego klonu Classic Remise. Miejsce to, położone przy Oberstrasse 4A, kusi czymś, co nazwano „kulturą motoryzacyjną”. Na ekspozycji zobaczymy tutaj ekskluzywne Ferrari, w tym model 250, najdroższe modele Porsche, czy legendarne Horchy. W dawnym pofabrycznym kompleksie działają restauracje, firmy zajmujące się odbudową i obrotem zabytkowymi pojazdami i dealerzy takich marek samochodów jak: Lamborghini, McLaren czy Bugatti. Kolejna świątynia dedykowana fanom nietuzinkowych pojazdów znajduje się kilkadziesiąt kilometrów od Frankfurtu, po drugiej stronie Renu, niedaleko Wiesbaden. To umiejscowiony w Grolsheim kompleks ekspozycyjno – gastronomiczny CarBid, w którym odbywają się także renomowane aukcje samochodów. W obiekcie, czynnym teoretycznie od poniedziałku do piątku, ale faktycznie przez cały weekend, na dwóch piętrach zobaczymy niesamowitą kolekcję pojazdów, w tym wyścigowego Bentley-a z lat 20 XX w., Mercedesy 300 SL, Porsce 356, czy niesamowite cabriolety Rolls-Royce-a. Jest też rzecz jasna cała kolekcja Ferrari. To oczywiście nie wszystko a część pojazdów przeznaczona jest do sprzedaży. O tym co możemy tam zobaczyć, trochę za długo teraz pisać. Najlepiej odwiedzić gościnną Hesję.

foto/Bartosz Gondek

Zobacz również: