
Pruszcz jak Sopot. Brzmi świetnie, ale nie tym razem. Inspektorzy ITD skontrolowali stan techniczny autobusów miejskich, poruszających się po drogach obu miast. Okazało się, że wcale nie jest dobrze. Generalny Inspektorat Transportu Drogowego poinformował, że kontroli poddano dziewięć autobusów komunikacji miejskiej. W aż ośmiu przypadkach musieli zatrzymać dowody rejestracyjne z powodu wykrytych usterek. W autobusie przewożącym pasażerów po Sopocie, była uszkodzona opona – w dwóch miejscach był już widoczny kord. Oprócz tego pojazd miał niesprawne światła pozycyjne i przeciwmgłowe. W Pruszczu Gdańskim skontrolowano osiem autobusów miejskich, z czego zatrzymano dowody rejestracyjne siedmiu z nich. W trakcie kontroli stanu technicznego, stwierdzono: nadmierne zużycie opony, wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawne awaryjne otwieranie drzwi, brak prawidłowych oznaczeń wyjść awaryjnych oraz niesprawne rampy dla osób niepełnosprawnych. Ponadto w jednym z autobusów liczba miejsc siedzących nie zgadzała się z wpisem w dowodzie rejestracyjnym. Kontrole zakończyły się zatrzymaniem ośmiu dowodów rejestracyjnych i wydaniem jednego zakazu dalszej jazdy. Za najpoważniejsze uchybienia w stanie technicznym autobusów zostanie wszczętych sześć postępowań administracyjnych z ustawy o transporcie drogowym wobec przewoźników. Grożą im kary pieniężne.