
Od kilku dni z centralnej części Polski dochodzą informacje o zalaniach, podtopieniach na rzece Bug. Najpoważniej jest w województwie mazowieckim – w Wyszkowie rzeka Bug przekroczyła stan alarmowy o ponad pół metra, w samym województwie, stany alarmowe utrzymują się na 6 stacjach (Szreńsk, Popowo, Wyszków, Małkinia, Zaliwie – Piegawki, Białobrzegi).
Czy na Pomorzu jest się czego bać?
Komunikaty i ostrzeżenia IMGW wskazują jasno, że na razie zagrożenia nie ma, póki co komunikat o wezbraniu z przekroczeniem stanu ostrzegawczego dla zlewni Pasłęka od Wałszy do ujścia oraz na Wiśle do Tczewa. Poniżej aktualna mapa wydanych ostrzeżeń.

Nie oznacza to jednak, że sytuacja się nie zmieni. Wzrost poziomu rzek spowodowany jest odwilżą oraz spływem wód opadowo – roztopowych. Ponadto, w związku z dalszym spiętrzaniem lodu występują znaczne wahania poziomu wody, ale utrzymują się one powyżej stanu alarmowego. Sytuacja ta może utrzymać się do końca tygodnia. Poniżej grafika prezentująca prognozowane zagrożenia hydrologiczne dla Pomorza.
